Poznali swoje kłamstwa. Pary z "Love never lies" rozstały się czy zostały razem?

Drugi sezon polskiego show Netfliksa "Love never lies" dobiegł końca. W dodatkowym odcinku przekonaliśmy się, czy po programie pary nadal są razem.

Poznaliśmy dalsze losy uczestników drugiego sezonu "Love never lies"Poznaliśmy dalsze losy uczestników drugiego sezonu "Love never lies"
Źródło zdjęć: © Netflix
Marta Ossowska

/ 7Poznali swoje kłamstwa. Pary z "Love never lies" rozstały się czy zostały razem?

Poznaliśmy dalsze losy uczestników drugiego sezonu "Love never lies"
Poznaliśmy dalsze losy uczestników drugiego sezonu "Love never lies" © Netflix

Sześć młodych par z różnymi problemami w związkach zgłosiło się do programu "Love never lies", by rozstrzygnąć, czy wspólna przyszłość jest im pisana. Rozłąka pod okiem kamer, wystawienie na pokusy poprzez poznanie nowych osób i podglądanie poczynań swoich partnerów zapewniło uczestnikom show rollercoaster emocji.

- O wiele mniej ci ufam, ale cię kocham i to jest najważniejsze - powiedział Max do Karoliny w finałowym odcinku. Choć jego dziewczyna raz umówiła się na randkę z kolegą z pracy, a Max nie zapewniał jej o swoim uczuciu małymi gestami, szybko postanowili sobie wybaczyć. Do dziś są razem. A co stało się z pozostałymi parami? Uwaga, spoilery!

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

/ 7Roksana i Marek

Roksana i Marek
Roksana i Marek © Netflix

Najbardziej stęsknieni za sobą w finale byli Marek i Roksana. Chłopak napisał dla niej karteczkę: "Zaufaj mi. Kocham cię". Podczas badania wykrywaczem kłamstw przyznał, że jest gotowy usunąć aplikacje randkowe ze swojego telefonu. 19-latka była uradowana takim obrotem spraw. A jednak potem coś się popsuło.

- Szczerze mówiąc, to po powrocie prób za wiele nie było, można powiedzieć, że wcale, więc nie jesteśmy razem - wyznała Roksana. Marek stwierdził, że został wykorzystany, bo dziewczyna od razu po udziale w show Netfliksa zablokowała go w mediach społecznościowych.

- Udało ci się, będziesz tą fotomodelką, będziesz sławna. Z buzi może jesteś ładną dziewczyną, ale w środku jesteś tak paskudną osobą - rzucił Marek podczas ponownego spotkania z produkcją programu. Również inni uczestnicy show stanęli po jego stronie, przywołując sytuację ze wspólnej imprezy, kiedy Roksana nie chciała zamienić z Markiem nawet słowa.

/ 7Sandra i Bill

Sandra i Bill w finałowym odcinku "Love never lies"
Sandra i Bill w finałowym odcinku "Love never lies" © Netflix

Bill sześciokrotnie zdradził Sandrę. W willi pokus w "Love never lies" również nie był jej wierny - pocałował nowo poznaną Alicję. Podczas badania wykrywaczem kłamstw wyszło na jaw, że Sandra również nawiązywała erotyczne kontakty w sieci. Mimo to początkowo oboje wierzyli, że uda im się odbudować związek.

W dodatkowym odcinku "Love never lies", nagranym osiem miesięcy po finale, okazało się, że Sandra i Bill rozstali się tuż po programie. Po czterech miesiącach rozłąki pojechali jednak razem na wakacje. Od tego czasu znów się spotykają, ale nie deklarują powrotu jako para.

Oboje zaskoczyli też innymi wyznaniami. Sandra zdradziła, że mieszka teraz z inną parą uczestników show - Pauliną i Kamilem. Przez jakiś czas spotykała się z Dominikiem, którą produkcja podsunęła jej w miejsce Billa.

Z kolei Bill razem z Alicją poznaną w programie Netfliksa postanowili udawać parę i... zgłosić się do innego randkowego show. Twierdzi, że zerwał kontakt z Alicją, gdy znów zaczął spotykać się z Sandrą. Dziewczyna miała jednak znów do niego pretensje, gdy przed kamerami okazało się, że sypiał z Alicją.

/ 7Paulina i Kamil

Karolina i Kamil
Paulina i Kamil © Netflix

Kamil i Paulina przyszli do programu jako para wiecznie skłóconych kochanków. Jak oboje twierdzili, sprzeczają się o wszystko - zarówno o drobne rzeczy podczas wspólnego mieszkania, jak i fundamentalne sprawy. Młoda kobieta oczekiwała od partnera konkretnej wizji, dokąd zmierza ich wspólna przyszłość. 

Gdy na jaw wyszło, że przyjaciółka Kamila wysyłała mu swoje nagie zdjęcia, Paulina zarzekała się, że to już koniec ich związku. Przed kamerami zaczęła mówić o nim ex. Wtem chłopak postanowił walczyć o ukochaną, znów wrócił do pomysłu zaręczyn, choć wcześniej przyznał, że ma opory przed oświadczeniem się Paulinie. W finałowym odcinku dziewczyna zdecydowała się dać mu kolejną szansę. 

Jednak podczas ponownego spotkania z produkcją show zgodnie przyznali, że udało im się uratować tę relację, ale... nie jako para. Mimo to dalej mieszkają razem z innymi znajomymi.

- Program nauczył mnie wiele. Przede wszystkim, że nigdy nie jesteśmy w stanie zbudować czegoś na siłę, też czasem nie warto brnąć w coś, co uważamy, że dawno powinniśmy zakończyć - powiedziała Paulina. Dodała, że poczuła ulgę, gdy Kamil znalazł sobie nową dziewczynę, z którą się zaprzyjaźniła.

/ 7Ania i Paulina

Ania rozpłakała się na ponowny widok Pauliny
Ania rozpłakała się na ponowny widok Pauliny © Netflix

Gdy po rozłące partnerki mogły w końcu się spotkać, Ania momentalnie rozpłakała się na widok Pauliny. Ta zapewniła, że ją kocha, mimo że nigdy wcześniej nie mówiła tego pierwsza.

Paulina uznała, że jest gotowa zamieszkać z Anią, a ona zaakceptować jej przyjacielskie relacje z mężczyznami. W finałowym rozrachunku okazało się, że to one najczęściej ze wszystkich par mówiły prawdę w programie, dlatego zdobyły główną nagrodę w wysokości 124 tys. zł.

W dodatkowym odcinku okazało się, że zamieszkały razem, Ania poznała mamę Pauliny i przestała być zazdrosna o znajomości ukochanej z mężczyznami.

/ 7Amanda i Kornel

Amanda i Kornel
Amanda i Kornel © Netflix

Najbardziej emocjonujący w drugim sezonie "Love never lies" był wątek Amandy i Kornela. Najpierw okazało się, że mężczyzna zdradził partnerkę podczas wakacji na Majorce, a później w programie dał się ponieść urokowi Iwony, na którą przyznał, że "ma ochotę". Jego narzeczona nie pozostała mu dłużna - również oddała się uniesieniom z innym mężczyzną.

- Nokaut psychiczno-fizyczny. Rozpi***oloną mam głowę totalnie. Zniszczony łeb - mówił Kornel tuż po obejrzeniu nagrań, na którym jego narzeczona przespała się z nowo poznanym chłopakiem.

Na widok reakcji Kornela Amanda okazała skruchę. - Serce mi pęka. Czuję się teraz obrzydliwie sama ze sobą, a miało być mi lepiej - powiedziała Amanda, twierdząc, że chce kontynuować związek z Kornelem.

Gdy spotkali się w finale, musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą mimo wszystko kontynuować związek. Amanda była na tak, Kornel na nie - choć Eye Detector wykazał, że skłamał. - Ciężko jest się w kimś odkochać po 9 latach, trzeba na to chwili - twardo bronił się Kornel. Choć dziś nie są już razem, wciąż nie wyleczyli się z tej relacji.

/ 7Polały się łzy

Amanda rozpłakała się na wizji
Amanda rozpłakała się na wizji © Netflix

Osiem miesięcy później przyznali, że z programu wracali już osobno. Przez trzy miesiące nie widywali się, ale nie pozostali sobie obojętni. Znów zaczęli się spotykać, ale okazało się, że Amanda była dla niego jedną z... trzech opcji. Z kolei ona wcześniej widywała się z Maciejem, z którym przespała się w show Netfliksa. Kornel zdradził, że tego nie mógł wybaczyć dawnej narzeczonej.

- Cały czas ze sobą walczymy, nie potrafimy razem rozmawiać. Nasze rozmowy wyglądają tak, że przez chwilę jest ok, a potem wyciągamy karabiny i lecimy grubo strasznie - wyznała Amanda, przyznając, że bolą ją kolejne kontakty Kornela z innymi kobietami.

Dodatkowo okazało się, że przez jakiś czas Amanda umawiała się też z... Dominikiem, tuż po jego zerwaniu z Sandrą. Szybko jednak uznali, że chcą pozostać na koleżeńskiej stopie.

Nagle do studia Netfliksa zawitali też Iwona i Maciej. Widok kobiety, z którą Kornel ją zdradził, źle podziałał na Amandę. Rozpłakała się. - Cały czas się do niej porównuję: ona ma zrobiony biust, jest ładna dziewczyna, ma wszystko to, czego ja nie mam, a on by chciał - wyznała. Kornel nie pocieszył swojej ex. Zdaje się, że to naprawdę koniec ich miłości.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta