Walczy o dobre imię. Fanki oburzone, że uderzyła w niewinną kobietę
05.10.2023 07:17, aktual.: 05.10.2023 12:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aleksandra Popławska została ostatnio zwyzywana na Instagramie przez piłkarza regionalnego klubu, co doprowadziło do głośnej afery i serii przeprosin. Teraz aktorka zareagowała na wpis innego hejtera. Nie mogąc się z nim skontaktować, wmieszała w to jego żonę i oznaczyła miejsce pracy kobiety. Fani nie kryją oburzenia.
Wszystko zaczęło się od wpisu, w którym Popławska promowała akcję społeczną "Nie śpij, bo cię przegłosują". Aktorka została z tego powodu nazwana "k...ą" przez Dariusza Gołuńskiego, piłkarza klubu KSWS Victoria Kaliska. Popławska nagłośniła tożsamość hejtera, co doprowadziło do zawieszenia piłkarza i przeprosin zarówno ze strony klubu jak i samego Gołuńskiego.
Teraz Popławska postanowiła rozprawić się z kolejnym hejterem, który "zobaczył film z moim udziałem, w którym zagrałam sceny erotyczne i na tej postawie napisał, że jestem ŚMIESZNA, że obraża mnie komentarz piłkarza, który napisał do mnie ‘Ty k...o’". Korzystając z faktu, że profil hejtera był publiczny, aktorka oznaczyła go w swoim poście, podała imię i nazwisko jego, a także żony mężczyzny, do której zadzwoniła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mało tego - zamieściła też odnośnik do firmy żony i postawiła pytanie, czy pan Darek traktuje w podobny sposób kobiety, które korzystają z jej usług. Takie zachowanie nie spodobało się wielu fankom (obserwuje ją 131 tys. osób).
"Pani Aleksandro, czy pani właśnie dokonała czegoś, z czym pani walczy?", "Odpowiedzialność zbiorowa? Czy pani też odpowiada za grzechy męża?", "Z całym szacunkiem, ale co ma wspólnego z tym pani Agnieszka, żona bohatera tego postu oraz jej firma?", "Po co mieszać do tego żonę i jej miejsce pracy?" - pytały oburzone fanki.
Po tych reakcjach Popławska zaktualizowała swój wpis. "Na prośbę żony usunęłam jej dane i nick Instagrama, mimo, że Pan Dariusz na swoim otwartym profilu je podawał, po moim poście usunął wszystkie kontakty, ale do tej pory nie skontaktował się ze mną. Czekam" - napisała aktorka, która obiecała usunąć cały wpis, kiedy hejter posypie głowę popiołem.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.