Trwa ładowanie...

Aldona Orman przeszła operację. Co z jej postacią w "Klanie"?

Aldona Orman nieco ponad tydzień temu przeszła operację. Aktorka ma poważne problemy zdrowotne. Co stanie się z serialową Barbarą, w którą 55-latka wciela się w "Klanie" TVP?

Aldona Orman ciężko zachorowała. Aktorka gra w "Klanie". Wróci na plan?Aldona Orman ciężko zachorowała. Aktorka gra w "Klanie". Wróci na plan?Źródło: AKPA, Instagram
d2hlb06
d2hlb06

Aldona Orman pod koniec października trafiła do szpitala. Karetka zabrała ją z planu serialu, w którym od lat gra. Mowa oczywiście o telenoweli "Klan". To właśnie w tasiemcu TVP Orman wciela się w Barbarę. 31 października aktorka na swoim instagramowym profilu umieściła zdjęcie z placówki i dodała niepokojący wpis.

"Jestem już po drugiej, bardzo trudnej, ale udanej operacji zabezpieczenia kolejnych, zagrażających mojemu życiu tętniaków. Okazało się po rezonansie, że w głowie miałam ich aż cztery, a nie jeden, jak pokazywały wcześniejsze tomografie komputerowe. Dla wszystkich było to ogromne zaskoczenie. Rezonans magnetyczny, jest dużo bardziej szczegółowym badaniem niż tomografia" - napisała aktorka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Monika Jarosińska apeluje: "Przeznaczcie pieniądze na badanie zdrowia!"

Podziękowała też lekarzom, którzy uratowali jej życie i dodała: "Po tych sytuacjach wiem też, że mam ogromną opiekę Pana Boga i aniołów".

d2hlb06

Od operacji minął ponad tydzień, a Orman jeszcze nie dała znać, że wyszła ze szpitala. Co w takim razie stanie się z jej rolą w "Klanie"? Czy choroba aktorki wpłynie na losy bohaterki?

Według Plotka niekoniecznie. - Z tego, co wiem, to Aldona Orman wyszła dzisiaj ze szpitala. Jej nieobecności nie będzie widać w serialu, bo zgłosiła szybką gotowość do powrotu do zdjęć i niedługo nagra zaległe sceny. Serialowa Barbara nie wyjedzie za granicę i nie zniknie. Nic z tych rzeczy - poinformowała Anna Wiejowska z biura prasowego serialu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hlb06
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hlb06