Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znowu weźmie ślub. "Czasem brakuje sił"

Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

26.01.2023 14:21, aktual.: 26.01.2023 15:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to para, jakich mało w historii show. Jako jedni z naprawdę nielicznych pozostali w małżeństwie i założyli rodzinę.

Agnieszka i Wojtek byli uczestnikami czwartej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Okazało się, że eksperci programu nareszcie podjęli dobrą decyzję i tym razem połączyli w parę ludzi, którzy mieli podobne osobowości i cele w życiu. Nowożeńcom na pewno dużo dało wsparcie rodzin z obu stron, czuli, że są w stanie zbudować wspólną przyszłość.

Kolejnym krokiem w tej relacji było staranie się o dziecko, niestety to była długa i bolesna droga. Rok temu ich wielkie marzenie się spełniło: zostali rodzicami. Do szczęścia brakuje im jedynie... ślubu kościelnego. Do tego ma dojść w tym roku po ponad trzech latach od chwili, w której się poznali przed urzędnikiem stanu cywilnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Na weselu będzie Agata Stankowska, Martyna Końca, Asia Lazar, Iga Śmiechowicz, Kamil Borkowski i Jacek Wojciechowski z osobami towarzyszącymi. Ślub będzie w stylu glamour. Co do reszty będziemy o tym informować w późniejszym czasie - ujawniła Agnieszka Łyczakowska w rozmowie z serwisem Co za tydzień.

Im bliżej daty ślubu, tym bardziej piętrzą się obowiązki. W ostatnim poście na Instagramie uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zwierzyła się, jak dużo ma na głowie. Praca influencerki to jednak ciężki kawałek chleba.

"Czasem brakuje sił. Łączenie pracy (i to nie jednej) z rolą rodzica i prowadzenie jeszcze obok zwykłego 'trywialnego' życia (czyli pranie, zakupy, gotowanie, pamiętaj o urodzinach X, przegląd auta, załatw to i owo… itd.) to niełatwe zadanie. My jeszcze musimy znaleźć czas na zajęcia Tosi na basenie, prace na kanale na YouTubie. Godzenie życia na dwa miasta Kraków-Łódź, organizacja naszego wesela…" - wylicza kobieta.

"Często zadaję sobie pytanie: Po co to wszystko? Myślę, że każdy z nas będzie mieć inną odpowiedź. Warto czasem pomyśleć, za czym tak gonimy? I czy warto?" - dodaje filozoficznie.

Agnieszka ma ponad 200 tys. followersów na swoim instagramowym koncie. Jednak ludzie skarżą się, że "zamienia się w reklamowy słup". Kobieta też regularnie blokuje każdego, kto ma jakiekolwiek uwagi, co do tego, co tam publikuje. Mimo że mianuje się influencerką, być może nie jest gotowa przyjąć tego zajęcia z jego blaskami i cieniami.

Tymczasem założyła wraz z mężem internetowy sklep z odzieżą, oboje prowadzą też punkt z komorą hiperbaryczną. Obowiązków nie brakuje, a ich ślub "w stylu glamour" już wiosną.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o rozdaniu Złotych Globów, przeżywamy aferę z rewelacjami księcia Harry’ego i z wypiekami na twarzach czekamy na nadchodzące w 2023 roku filmy i seriale. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (9)
Zobacz także