Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu" dzielą się pierwszym zdjęciem córki. "Kiedy przypomnę sobie moment porodu..."

"14:45, ta godzina 4.01.2022 stała się najpiękniejszym momentem mojego życia" - pisze Agnieszka Łyczakowska i publikuje pierwsze zdjęcie nowonarodzonej córeczki. Kilka miesięcy temu ujawniła, co przeszła, starając się o dziecko.

Agnieszka i Wojtek wzięli udział w 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Agnieszka i Wojtek wzięli udział w 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Źródło zdjęć: © Instagram

11.01.2022 18:39

Agnieszka i Wojtek to ulubieńcy widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W ich przypadku eksperyment zakończył się wielkim sukcesem. Para od początku znalazła wspólny język, zaprzyjaźnili się, a gdy w ich życiu nie było już kamer TVN, stworzyli stabilny związek. Jesienią 2021 r. ujawnili w materiale na YouTube, co przeżyli, starając się o dziecko. "To nasza piąta ciąża" - wyznali.

"Druga ciąża była już stratą dla mnie bardzo psychicznie ciężką. (...) Musiała zakończyć się zabiegiem, bo już była sporą ciążą. (...) Okazało się, że nie bije serduszko, chociaż tydzień wcześniej było wszystko super. (...) To było poronienie, które musiało zakończyć się terapią" - przekazali swoim obserwatorom. Teraz, gdy są świeżo upieczonymi rodzicami, piszą, jakim cudem jest dla nich córka.

Antosia przyszła na świat 4 stycznia 2022 r. "Jest naszym całym światem, szczęściem, które jest we mnie mogłabym obdarować cała kulę ziemską. Kiedy przypomnę sobie moment porodu, łzy ciekną mi po policzku. Było to niesamowite przeżycie, które cały czas we mnie się tli…" - napisała Agnieszka i podzieliła się zdjęciem dziewczynki.

Kilka zdań od siebie dołożył także Wojtek.

"Dokładnie tydzień temu przyszła na świat nasza córeczka, na którą nie mogliśmy się doczekać długie miesiące. Dzisiaj chcieliśmy się z wami przywitać i powiedzieć, że dopiero te parę dni pokazało nam, ile jest w nas miłości i szczęścia. Patrzymy codziennie na nowe miny i grymasy naszej Antosi. Uśmiechamy się i śmiejemy razem z nią każdego dnia" - napisał na Instagramie.

"Nie ukrywam, że dziecko przewraca świąt do góry nogami i to szybciej niż myślałem. Już wiem, jak to jest wstawać co 3h w nocy, aby razem z Agą zająć się naszym dzieckiem. Na szczęście podział obowiązków sam się ustalił i kiedy Aga przewija małą, ja przygotowuję mleko, aby wszystko poszło sprawniej" - przyznał. A internauci już komentują, że dziewczynka przypomina im Agnieszkę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)