Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" smutno o swoich rodzicach. "Powielam schematy"

Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie kryje rozczarowania małżeństwem
Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie kryje rozczarowania małżeństwem
Źródło zdjęć: © TVN
oprac. MOS

19.06.2022 08:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fani programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" mocno kibicowali Agnieszce, którą eksperci sparowali z Kamilem. Dziś wiadomo już, że ich małżeństwo nie przetrwało, a kobieta wciąż mocno przeżywa tę sytuację. Podzieliła się refleksją o swoich rodzicach.

Agnieszka Miezianko zgłosiła się do programu TVN, aby zostać żoną. Nie brała pod uwagę tego, że wkrótce może być rozwódką. Zaledwie kilka tygodni po zakończeniu telewizyjnego eksperymentu jej mąż Kamil stwierdził, że nie chce spędzić u jej boku reszty życia. Choć starają się utrzymywać koleżeńskie relacje, Agnieszka nie ukrywa zadry.

Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od początku zwracali uwagę na bezgraniczne oddanie kobiety. Nie zauważała w mężu żadnych wad, ani nie mówiła o tym, co było dla niej niewygodne. Pokorna w milczeniu Agnieszka dziś żałuje, że nie zareagowała inaczej w pewnych sytuacjach.

- Muszę potwierdzić psychoanalizy, które padały ze strony internautów. To fakt, ja zawsze za dużo daję na początku. Za bardzo oddaję siebie. […] A tak naprawdę kotek lubi gonić myszkę. Ja daję za dużo, a później cierpię - przyznała w wywiadzie dla Party.pl.

Jak się okazuje, rodzice Agnieszki są po rozwodzie. W programie widzieliśmy tylko jej mamę, której bardzo zależało, aby małżeństwo jej jedynaczki było zgodne i szczęśliwe. Niestety, córka podzieli jej los.

- Moi rodzice też są rozwiedzeni... Powielam schematy - oceniła Agnieszka.

Mimo to w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie przyjaciół i rodziców, którzy uważają, że w show TVN została skrzywdzona. Zdaje się, że coraz bardziej kobieta nie może doczekać się rozwodu.

Komentarze (48)