"Byłam sobą". Widzowie nie znosili Agi za postawę do mężczyzn
Za nami finał 10. edycji "Rolnik szuka żony". Ostatni odcinek obfitował w niemiłe zaskoczenia i zwroty akcji, których nie spodziewali się nawet najwięksi fani programu. Swoje trzy grosze po emisji dorzuciła Agnieszka, która w widzach wzbudzała skrajne emocje.
Agnieszka Kwiatkowska, 40-letnia właścicielka stadniny koni, była często krytykowana przez widzów za surowe, a wręcz lodowate podejście do swoich kandydatów. W mediach społecznościowych co i rusz pojawiały się komentarze, że Aga szuka pracownika, a nie męża. Wszystkich krytykowała i wiecznie narzekała. Nikogo nie zdziwił więc fakt, że w finale 10 grudnia żaden z panów nie usiadł przy jej boku.
Ona sama nie uważa jednak, że udział w "Rolnik szuka żony" był błędem. "Było to kilka cudownych miesięcy pełnych emocji, które zostaną w mojej pamięci na całe życie. Nie znalazłam w programie miłości, za to poznałam bardziej siebie" - napisała po emisji finału na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Czy mogłam zrobić lub zachować się inaczej? Pewnie tak, ale wtedy nie byłabym sobą" - dodała Agnieszka, zamykając usta krytykom.
Aga podziękowała później pozostałym rolnikom i produkcji programu "za ciepło", jakim została obdarzona. Martę Manowską nazwała "cudowną". "Dziękuje też za ogrom pozytywnych i wspierających wiadomości. W tym roku byłam silna, w następnym będę szczęśliwa" - skwitowała 40-letnia singielka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.