Agnieszka Raczyńska z "Big Brothera" odniosła się do plotek o swojej bezdomności
Agnieszka Raczyńska, która odpadła z "Big Brothera" jako pierwsza, podobno nie miała gdzie mieszkać po wyjściu z programu. Teraz zdementowała te plotki.
Agnieszka Raczyńska (26 l.) myślała, że zabawi w "Big Brotherze" nieco dłużej. Niestety już po pierwszej nocy widzowie zdecydowali, że to ona, a nie Maciek Borowicz, musi odejść.
Jak donosi Pomponik, miała duże oczekiwania względem produkcji. Rzuciła dobrze płatną pracę, by wziąć udział w programie. W korporacji pracowała na stanowisku menadżera i rekrutowała do firmy nowe, zdolne osoby.
Ale to nie wszystko. Agnieszka, by wziąć udział w "Big Brotherze", miała zrezygnować z mieszkania, które wynajmowała w Londynie. Dlatego gdy decyzją widzów odeszła z programu, przez jakiś czas nie miała gdzie mieszkać. Na szczęście z pomocą przyszła jej mama, która przygarnęła córkę pod swój dach.
Dziewczyna odniosła się do tych informacji na swoim Instastory. Napisała: - Gratuluję kreatywności, ale ludzie sami sobie dopowiadają i koloryzują, tylko po to, by powstał jakiś artykuł.
- Nie byłam ani nie jestem bezdomna. Nie liczyłam na wielką sławę. Miało to być doświadczeniem, sprawdzeniem siebie, zabawą, możliwością na nowe znajomości. Nie byłam ani nie jestem na nikogo wściekła czy obrażona. Wręcz przeciwnie, podziękowałam za daną mi szansę – dodała Agnieszka.
A na koniec zażartowała: - Jakby ktoś chciał mi pomóc puszki zbierać, bo niby jestem bezdomna, to zapraszam na priv.