Agnieszka Kaczorowska nie ochrzciła dzieci. Mówi o Kościele
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela doczekali się dwóch córek: trzyletniej Emilii i rocznej Gabrysi. Tancerka, której popularność przyniósł serial "Klan", wyznała niedawno, że dziewczynki nie są ochrzczone. O powodach tej decyzji opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Agnieszka Kaczorowska dorastała na oczach widzów, debiutując w telenoweli "Klan" w pod koniec lat 90. Miała wtedy siedem lat, a dziecięcą pasję do występów przed kamerą łączyła z zamiłowaniem do tańca. Dziś ma 30 lat, jest żoną i mamą dwóch córek, które wychowuje wraz z mężem Maciejem Pelą. Para poznała się w 2017 r. i zaledwie po roku znajomości złożyła sobie małżeńską przysięgę.
Jesienią 2018 r. gwiazda telewizji i tancerz pobrali się w malowniczej Toskanii. Zdecydowali się na ślub cywilny przed włoskim urzędnikiem oraz kameralną ceremonię zarezerwowaną wyłącznie dla najbliższej rodziny i przyjaciół.
Małżonkowie wydają się konsekwentni w swoim światopoglądzie, bo tak, jak przed laty zrezygnowali ze ślubnego sakramentu w kościele, tak i później nie ochrzcili swoich dzieci. Agnieszka Kaczorowska przyznała to ostatnio w rozmowie z serwisem Plejada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie chrzciliśmy dziewczynek. Nie jesteśmy powiązani z Kościołem - powiedziała Agnieszka Kaczorowska, podkreślając jednocześnie, że nie jest zamknięta na duchową sferę życia.
Wręcz przeciwnie, małżeństwo tancerzy chciałoby, by ich córki poznały różne religie istniejące na świecie, a w przyszłości samodzielnie i świadomie podjęły decyzje dotyczące swojej wiary.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego Agnieszka Kaczorowska z wyraźną rezerwą podchodzi do kościelnych sakramentów.
- Uważam, to jest też od strony duchowej i energetycznej związanej z czakrami w naszym ciele potwierdzone, że sakramenty zamykają nasze czakry. Wierzę, że po co mamy coś zamykać, jak możemy coś otwierać - wyznała na łamach wspomnianego portalu gwiazda "Klanu".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
