Dramat Adriana trwa. Od wizyty na SOR minął miesiąc
Adrian i Anita z trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" po programie założyli szczęśliwą rodzinę i regularnie informują na Instagramie, co u nich słychać. Niestety miesiąc temu mieli złe wieści do przekazania – Adrian uległ wypadkowi w wannie, trafił na SOR i do dziś rana nie chce się zagoić.
16.08.2023 | aktual.: 16.08.2023 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Dziś mija miesiąc od czasu wypadku Adriana. Czy jest lepiej? Niestety nadal czekamy na poprawę" - napisała Anita na Instagramie. Celebrytkę śledzi tam ponad ćwierć miliona osób i wiele z nich martwiło się zdrowiem męża. Przypomnijmy, że dramat Adriana rozegrał się w połowie lipca w łazience, skąd musiał trafić do szpitala.
"Wchodziłem do wanny, aby wziąć prysznic na koniec dnia. Lewą nogą się poślizgnąłem, a prawa była już nad wanną, w której na dnie leżał korek spustowy" - pisał Adrian, dodając, że 4-centymetrowy korek wbił się cały w jego stopę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chociaż badania nie wskazują na zakażenie, codziennie rana jest mocno opuchnięta i wypływa z niej sporo płynów. Nie ma szans na spacery, wyjście z dziećmi, tym bardziej plażowanie lub zamoczenie nogi w basenie. Jeden incydent, który zmienił wszystkie nasze plany wakacyjne" - napisała miesiąc po wypadku Anita.
"Niestety wyjazdy muszą poczekać, trzymajcie kciuki za szybkie gojenie" - dodała celebrytka, która doczekała się z Adrianem dwójki dzieci.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.