Adrian Klarenbach ugasił zapał posła Kowalskiego. Takiej riposty się nie spodziewał
Janusz Kowalski należący do Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości był jednym z gości "Minęła 20" w TVP Info. Choć "Wiadomości" TVP wyraźnie faworyzują rząd i koalicyjnych polityków, w programie Adriana Klarenbacha nikt nie może czuć się bezpieczny. Poseł Kowalski przekonał się o tym na własnej skórze.
23.07.2022 | aktual.: 24.07.2022 08:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sobotnim (23.07) wydaniu programu "Minęła 20", w którym Adrian Klarenbach prowadzi debatę na antenie na żywo, Janusz Kowalski wygłosił długą tyradę wymierzoną w Niemcy. Poseł Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro mówił wprost, że to Niemcy są współodpowiedzialni za wybuch wojny w Ukrainie i osobiście nie zna bardziej zakłamanego państwa niż nasz sąsiad ze stolicą w Berlinie.
Kowalski wziął też na celownik Unię Europejską i unijnych przywódców. - Pamiętajmy, że na czele Komisji Europejskiej stoi najbardziej progazpromowska i prorosyjska polityk, czyli Ursula von der Leyen - mówił poseł Solidarnej Polski.
- W ramach programu "deputinizacja Unii Europejskiej" ta osoba powinna być wyrzucona natychmiast z Komisji Europejskiej - grzmiał polityk, który został natychmiast sprowadzony do parteru przez prowadzącego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Panie pośle, to tylko tak, żeby pan miał jasność, przypomnę panu, że nie kto inny a posłowie Zjednoczonej Prawicy w Parlamencie Europejskim podnosili rękę za Ursulą von der Leyen - powiedział Adrian Klarenbach.
Kowalski próbował się tłumaczyć, że "był wybór między dżumą a cholerą". - No to wybraliście, jak wybraliście - odparował Klarenbach, ucierając nosa koalicjantowi PiS.
Gość nie odpuszczał i robił wszystko, by mieć ostatnie słowo. W efekcie odgrażał się, że "na szczęście wygramy wybory za 2 lata i ci hipokryci nie wrócą już nigdy do władzy", co Klarenbach zbył milczeniem i oddał głos kolejnemu gościowi.