Adam Feder przechodzi z "Dzień dobry TVN" do tabloidu i na Youtube
Reporter wyrzucony z programu "Dzień dobry TVN" za kontrowersyjny materiał o wyglądzie koreańskiej gwiazdy znalazł nową pracę. O dziwo ma ona związek z Koreą Południową.
Dziennikarz szybko otrząsnął się z niespodziewanej wpadki. Przypomnijmy, Adam Feder zrealizował sondę uliczną, podczas której pokazywał przechodniom zdjęcie koreańskiego piosenkarza Jeona Jung-kooka, pytając ich o ocenę jego wyglądu.
Według rankingu TC Candler i The Independent Critics k-popowiec został uznany za najseksowniejszego mężczyznę świata. Werdykt ten wzbudził wątpliwości prowadzących "Dzień dobry TVN" Anny Kalczyńskiej i Andrzeja Sołtysika, którzy pokusili się na niewybredne komentarze na antenie. Karę poniósł jednak tylko reporter.
Adam Feder postanowił się zrehabilitować w niecodzienny sposób. Postanowił zostać youtuberem i odbyć podróż do Korei Południowej, gdzie zgłębi fenomen K-Popu. W tym celu założył konto na portalu Patronite.pl, gdzie szuka sponsorów.
- Uznałem, że powinienem zrobić to, co należy, czyli pojechać z kwiatami i bombonierką do Korei Południowej, na spotkanie gwiazd K-Popu. To będzie, mam nadzieję, pierwszy przystanek naszej wspólnej podróży. Co dalej? Chodzi mi po głowie sporo pomysłów, w Polsce tematy leżą na ulicy. (...) Nie zbieram pieniędzy na podróż życia, chcę po prostu robić to, co umiem, a że nie ma na to miejsca w tradycyjnych mediach, ruszam więc na podbój YouTube, zabierając was na pokład - napisał na swoim profilu.
Oprócz tego dziennikarz rozpoczął współpracę z "Super Expressem", dla którego będzie realizował materiały wideo. Według niepotwierdzonych informacji może poprowadzić własny format.