Ada Szulc zrezygnowała z kariery. Co słychać u finalistki 1. edycji "X Factora"?
Ada Szulc, uczestniczka 1. edycji "X Factora", doszła aż do samego finału programu. Wszyscy wróżyli jej wielką karierę w branży, ale ona miała inne plany na życie.
03.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 17:05
Program "X Factor" swego czasu był jednym z najchętniej oglądanych programów w polskiej telewizji. Dzięki niemu na polskiej scenie zaistniały m.in. takie gwiazdy jak Ewelina Lisowska czy Dawid Podsiadło. Jedną z uczestniczek była też Ada Szulc, która od samego początku zachwyciła jurorów swoim talentem.
Wokalistka jednak nie zrobiła tak zawrotnej kariery jak niektórzy koledzy i koleżanki. Gdy w 2011 r. zajęła trzecie miejsce (przegrała z Gienkiem Lośką i Michałem Szpakiem) w finale "X Factora", uznała, że nie nadaje się do showbiznesu. - Nie bardzo wiedziałam, co mam ze sobą zrobić po programie. Śpiewanie sprawiało mi wielką radość, ale nie potrafiłam się odnaleźć w świecie celebrytów. Męczyły mnie błyski fleszy, a popularność - przytłoczyła - wspominała Ada w wywiadach.
W sierpniu 2014 r. Szulc uległa poważnemu wypadkowi, podczas którego wpadła pod samochód, gdy uciekała przed agresywnym psem. Dochodzenie do siebie zajęło jej kilka tygodni. Po tym nieprzyjemnym incydencie coraz bardziej zaczęła wycofywać się z showbiznesu. Z powodzeniem udało się jej zrobić karierę w innej branży.
Od kilku lat gwiazda "X Factora" pracuje w krakowskiej firmie, zajmującej się m.in. przygotowywaniem aplikacji mobilnych dla banków. Odpowiada za rekrutowanie zdolnych programistów. Bardzo szybko udało się jej wdrożyć do nowego biznesu i awansować na wyższe stanowisko.
Ada Szulc nie pogrzebała jednak całkowicie swoich muzycznych planów. Od czterech lat wokalistka nagrywa wraz z grupą Hellolove. Coraz poważniej rozważa także powrót do showbiznesu. "Teraz jestem już gotowa, żeby stawić show-biznesowi czoła" - mówi.