Najpierw powiedziały, potem pomyślały. Mina Kochanka bezcenna
"40 kontra 20" w pełnej formie. Młodsze uczestniczki postawiły odważną tezę: "A kto na starość dobrze wygląda". Niby pytały, a jednak dało się w tym wyczuć stwierdzenie. Wzrok Roberta Kochanka w tamtym momencie wiele nam powiedział.
"40 kontra 20" nie odpuszcza. W momencie, gdy dojrzalsza część uczestniczek świetnie bawiła się na randkach w chlewie, młodsze kobiety tańczyły dla Roberta Kochanka, który chciał, by poprzez ruchy ciała pokazały swoje emocje. Miały również czas, by przedyskutować pewne znaczące kwestie.
- Jakbym miała wybierać takiego partnera do końca życia i miałabym wybierać pomiędzy mega przystojnym, ale głupim, a takim niezbyt atrakcyjnym, ale mądrym, to bym wybrała tego mądrego - stwierdziła najmłodsza z uczestniczek.
Pozostałe szybko podchwyciły temat. - Słuchaj, uroda przemija. I tak kiedyś wszyscy będziemy wyglądać tak samo - skomentowała Julia. Do dyskusji włączyła się również Paulina: - A kto na starość ładnie wygląda? No sorry - dodała. W tym momencie kamera została skierowana na twarz Roberta Kochanka, którego wzrok powiedział nam wiele. Mężczyzna raczej nie był z tego osądu zadowolony.
Sądzicie, że po części mógł to być zarzut do tych nieco dojrzalszych uczestniczek? Czy dwudziestki w ten sposób przedstawiły, co o nich myślą?