A jednak. Anna Popek w TV Republika

Anna Popek ostatnie wydanie "Pytania na śniadanie" poprowadziła z Robertem Rozmusem 19 grudnia. Dwa dni później zaczęła się wielka rewolucja w TVP, która pozbawiła pracy dziesiątki pracowników publicznego nadawcy, którzy od 8 ostatnich lat byli związani z rządową propagandą. Anna Popek, jak sama mówiła, trwała w zawieszeniu.

Niejednokrotnie pojawiały się doniesienia, że pójdzie w ślady Danuty Holeckiej czy Rafała Patyry i dołączy do konserwatywnej TV Republika. Ba, prezenterka udostępniała na swoim instagramowym profilu ankiety fanów, czy powinna dołączyć do stacji Tomasza Sakiewicza. Przyniosły efekt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak poinformowała TV Republika, Anna Popek rusza z nowym programem dotyczącym wielkanocnych tradycji. Odcinki będą ukazywały się dwa razy dziennie w Wielkim Tygodniu. Stacja tak zapowiada program: - Jak dobrze go przeżyć, jak sprawić, żeby nie zamienił się w pogoń za obowiązkami. Czy sztuka może nam w tym pomóc, a może nasza polska tradycja? Na rozmowy o pisankach, mazurkach, pieśniach pasyjnych, poście, malarstwie i wspólnym świętowaniu do Telewizji Republika zaprasza Anna Popek.

Przypomnijmy, że choć Popek z TVP zniknęła w grudniu, to dopiero 15 marca ogłosiła oficjalne rozstanie.

"Dzisiaj, 15 marca 2024 po 30 latach nieustannej pracy rozstałam się z Telewizją Polską. Rozstałam się ze swoim dziewczęcym marzeniem, z moim oknem na świat, z miejscem, gdzie dorosłam i dojrzałam jako człowiek i jako dziennikarka. [...] Nie chciałam tego rozstania, ale trzeba przyjmować fakty takimi, jakie one są. Z pokorą i zrozumieniem" - oświadczyła na Instagramie.

Dziennikarka w ostatnim czasie typowana jest na prowadzącą nowego programu śniadaniowego w TV Republika. Ten miał wystartować w sobotę 23 marca, ale się to nie udało i widzowie zapewne zobaczą taki format po świętach.

"Jeśli idziesz za tym, co kochasz, wszechświat otworzy Ci drzwi nawet tam, gdzie zdawało się, że są tylko ściany. Rozstaję się z Telewizją w marcu - u progu wiosny. Wraz z nią przyjdzie nowe, świeże, prawdziwe. Bez udawania i poprawności" - dodała Popek w swoim oświadczeniu.

Przypomnijmy, że Anna Popek z TVP związana była od końca lat 90. Prowadziła program "Kawa czy herbata?", potem została na wiele lat gospodynią "Pytania na śniadanie". Na jakiś czas w 2017 r. rozstała się z publicznym nadawcą, ale nie na długo. Po powrocie do TVP można ją było zobaczyć w programach "Wstaje dzień", kontrowersyjnym "W kontrze", a potem wiosną 2023 r. kolejny raz w "Pytaniu na śniadanie".

Powrotowi do TVP towarzyszyły niemałe kontrowersje. Latem 2023 r. wyciekł mail do Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Premiera. Datowany jest na 24 marca 2020 roku. Mail wysłano z adresu w domenie @annapopek.pl., a jego nadawcą miała być Anna Popek.

"Chciałabym móc przydać się w tym trudnym czasie - mam wiele wolnego czasu, bowiem w TVP ze względu na sytuację zdjęto wszystkie programy, które prowadzę. Nie było ich zresztą zbyt wiele - tak na marginesie" - można było przeczytać w nim. "Trudnym czasem" była zapewne pandemia koronawirusa.

"Pisałam w tej sprawie do pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który skierował mnie do pana Przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego. Tu jednak sprawa się zatrzymała. PAP, Polskie Radio i TVP mogłyby pewne tematy wzajemnie sobie podawać, podbijać je, tworzyć i promować nowe autorytety. Jeśli uznałby Pan, że w tych nadzwyczajnych okolicznościach moglibyśmy działać wspólnie, proszę o kontakt" - miała napisać Popek o "synergii Mediów Narodowych".

Dziennikarka zaprzeczała, że pisała wiadomości do Dworczyka.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: