7 miesięcy od zakażenia. Choroba nie daje o sobie zapomnieć

Historia Doroty Gardias to dowód na to, że Covid-19 odbiera zdrowie i kondycję nie tylko tym, którzy już wcześniej chorowali, ale także wysportowanym osobom prowadzącym zdrowy tryb życia. Skutki uboczne czuje do dziś.

Dorota Gardias po zakażeniu się koronawirusem musiała trafić do szpitalaDorota Gardias po zakażeniu się koronawirusem musiała trafić do szpitala
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Drozdek

O tym, że Dorota Gardias zaraziła się koronawirusem, dowiedzieliśmy się pod koniec września 2020 r. "Zgodnie z obowiązującymi w TVN Grupa Discovery zasadami postępowania w przypadku stwierdzenia przypadku zachorowania na koronawirus natychmiast zidentyfikowaliśmy wszystkie osoby, które mogły mieć z nią w tym okresie kontakt. Zostały one bezzwłocznie poinformowane o sytuacji i skierowane na firmową kwarantannę" - poinformował natychmiast TVN.

Prezenterka była jedną z pierwszych tak znanych osób w Polsce, które musiały być hospitalizowane po zakażeniu koronawirusem. Dlatego jej historia odbijała się głośnym echem przez kilka tygodni. Okazuje się, że i dziś, po 7 miesiącach od przechorowania Covid-19, Gardias nie ma pełnej kontroli nad swoim stanem.

Zobacz: Zagraniczne gwiazdy się zaszczepiły. Nie miały wątpliwości

- Lekarze mnie ostrzegali, żeby mnie nie zwiodło to, że czuję się dobrze. Później bardzo bolały mnie oczy, głowa, plecy. Miałam gorączkę. Po kilku dniach wszystko minęło, ale pięć dni później zaczęły mnie boleć płuca. Ten ból był coraz silniejszy, nie mogłam brać pełnego oddechu. Skontaktowałam się z lekarzem, który od razu skierował mnie do szpitala na badania. Zadzwoniłam do sanepidu, przerwano nam kwarantannę i w reżimie sanitarnym, z maską i w rękawiczkach, własnym autem dojechałyśmy do szpitala - relacjonowała.

Prezenterka sporo mówiła na Instagramie o tym, że odczuwa skutki uboczne choroby. Bała się, że mogło dojść do zmian w płucach i w sercu. Zmagała się też z tzw. mgłą covidową, czyli krótkotrwałymi zanikami pamięci. To już na szczęście przeszłość.

Jak przyznała w rozmowie z "Na żywo", wyniki badań są dobre, ale co innego sprawia jej w dalszym ciągu problem. Choroba, tym samym, nie daje łatwo o sobie zapomnieć.

- Czuję, że jestem wyraźnie słabsza. Nie mam takiej kondycji i nie potrafię wrócić do poprzedniej formy. Wcześniej dużo trenowałam, chodziłam na siłownię, wędrowałam po górach. Teraz szybciej się męczę - komentuje po ponad pół roku od hospitalizacji.

Gardias, która uprawia sporty - nawet te ekstremalne - teraz trenuje, wchodząc codziennie po schodach na 5. piętro.

- Bardzo szybko i wysoko wzrasta mi tętno. Trenuję regularnie od trzech miesięcy i wciąż jest ciężko, to efekt uboczny choroby - mówi.

Warto przypominać, że od początku pandemii w Polsce koronawirusem zaraziło się 2 776 927 obywateli, natomiast ponad 60 tys. osób zmarło.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta