"40 kontra 20". Magda wyciągnęła rękę na zgodę do Marleny
Kilkadziesiąt kobiet w jednym programie? Musiało być gorąco od emocji. Nie ma zaskoczenia: w domu Roberta i na glampingu Bartka doszło do niejednego konfliktu między paniami.
Magda i Marlena to dwie uczestniczki z grupy 40+, które są w programie, by walczyć o względy młodszego Bartka lub starszego Roberta. Między nimi doszło do konfliktu, gdy Magda podzieliła się z koleżanką przykrą sytuacją, jaka ją spotkała.
Usłyszała od Roberta Kochanka, że nie lubi on kobiet, które przy nim płaczą. Poczuła się dotknięta tą bezlitosną uwagą. Marlena, słysząc relację koleżanki, odparła, że nie wierzy, że Kochanek mógł tak postąpić.
Choć sprawa wydaje się wyjątkowo błaha, wystarczyło, by poróżniła dwie koleżanki. Najwidoczniej brak sensownego zajęcia sprzyja takim rozważaniom. Jednak Magda w jednym z ostatnich odcinków wyciągnęła dłoń na zgodę.
- Przestań się boczyć na mnie - zagadnęła Marlenę. - Widzę, że jesteś struta. Mi też jest przykro, ale musimy sobie z tym poradzić.
Marlena poprosiła o trochę czasu na przemyślenie, na co Magda przystała. Czy odbudują relację?