"40 kontra 20": Wytoczyła najcięższe działa w walce o Kochanka. Musiały na to patrzeć
Blondynka z bujnym biustem nie lubi przegrywać! Widać, że w show "40 kontra 20" upatrzyła sobie starszego z mężczyzn. Jak zachowała się przed jego randką z Martą? Nie do końca fair.
Robert, starszy z mężczyzn z programu "40 kontra 20", nie pozostaje ślepy na wdzięki młodej dziewczyny. Ona otwarcie z nim flirtuje, on pozwala sobie na nieco więcej wobec niej. W ósmym odcinku Kochanek zaprosił jednak na randkę Martę. Kinga postanowiła działać.
Przed tym, jak miało dojść do spotkania, opowiedziała mężczyźnie anegdotę na temat swojej koleżanki.
- Zjadła pół kiełbasy, zakręciła wałki i zaczęła robić brzuszki. I potem mówiła "ja już więcej nie jem!" - obwieściła, ze śmiechem tłumacząc, dlaczego na Martę mówi "Bożena".
Potem zachęcona przez Roberta zaczęła smarować mu twarz olejkiem z filtrem. Miała przy tym piersi kusząco wysunięte w stronę jego twarzy. Sytuacja była bardzo krępująca dla kilku pań, które były jej świadkami. Na chwilę po prostu zamilkły i przyglądały się scenie.
Pewnie w takich momentach uczestniczki zastanawiają się, czy jest jeszcze sens być w show, skoro Kochanek najwyraźniej ma już ulubienicę. Myślicie, że jeszcze ktoś inny zawróci mu w głowie?
Czy kibicujecie Robertowi i Kindze?