Trwa ładowanie...

"19.30" przeoczyła najgorętszą informację dnia. To ostatnia decyzja ministra kultury w sprawie mediów publicznych

W środowym wydaniu "19.30", głównego programu informacyjnego reformowanej TVP, zabrakło informacji o kluczowym wydarzeniu, które jeszcze bardziej zaogni polityczny konflikt wokół stacji. Chodzi o decyzję ogłoszoną przez Bartłomieja Sienkiewicza już po popołudniowej konferencji prasowej premiera Donalda Tuska. Akt ministra kultury dowodzi, że rząd nie zamierza iść na żadne kompromisy w kwestii radykalnej zmiany TVP, PR i PAP.

Marek Czyż jest jednym z prowadzących "19.30" w TVPMarek Czyż jest jednym z prowadzących "19.30" w TVPŹródło: TVP
d2bbfqv
d2bbfqv

19 grudnia został powołany nowy zarząd TVP i tego też dnia zostały wyemitowane ostatnie "Wiadomości". Dzień później najważniejszy program newsowy nie ukazał się wcale, a nowy wystartował 21 grudnia pod nazwą "19.30". Jego priorytetem jest, jak podkreślił prowadzący Marek Czyż, dostarczanie widzom rzetelnych informacji.

W środę, dzień po świętach, serwis "19.30" przedstawił najważniejsze wydarzenia, w tym zawetowanie przez prezydenta ustawy okołobudżetowej pod pretekstem trzech mld zł na TVP, w której, zdaniem głowy państwa, zmiany wprowadzane są z naruszeniem prawa. Poza tym pojawił się również materiał poświęcony wyborowi Michała Adamczyka, przez zdominowaną przez PiS Radę Mediów Narodowych, na alternatywnego szefa TVP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec "Wiadomości". Polacy ocenili "19.30"

W programie zabrakło jednak miejsca na informację, która wywołała wcale nie mniejsze trzęsienie ziemi, czyli o postawieniu przez ministra kultury TVP, PR i PAP w stan likwidacji.

d2bbfqv

"W związku z decyzją Prezydenta RP o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania" - napisał w mediach społecznościowych Bartłomiej Sienkiewicz.

Możliwość, z której właśnie skorzystał minister, była jedną z opcji naprawy TVP, rozpatrywaną zaraz po wygranych przez obecną koalicję rządzącą wyborach. Z takim scenariuszem liczył się również Piotr Gliński, który próbował zagwarantować w statucie spółki, aby likwidatorem był ktoś ze starego zarządu, ale sąd nie przychylił się do jego inicjatywy.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2bbfqv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bbfqv