Skarga na "Roast Kuby Wojewódzkiego" trafiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
"Roast Kuby Wojewódzkiego" nie przypadł do gustu nie tylko niektórym gwiazdom (więcej informacji na ten temat tutaj: Kamil Durczok ostro komentuje na Twitterze roast Wojewódzkiego)
, ale przede wszystkim publiczności. Jeden z widzów do tego stopnia poczuł się urażony tym, co zobaczył w programie, że postanowił złożyć skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Katarzyna Twardowska, rzecznik prasowa KRRiT, potwierdziła w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl, że rzeczywiście wpłynęło zażalenie na show Wojewódzkiego. Regulator wystąpił już do stacji TVN z prośbą o udostępnienie nagrania w celu analizy. Wciąż nie wiadomo, jaka kara grozi nadawcy.
Przypomnijmy, że ustawa o radiofonii i telewizji w art. 18 ust. 5 mówi, że "zabronione jest rozpowszechnianie audycji lub innych przekazów zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi małoletnich, w szczególności zawierających treści pornograficzne lub w sposób nieuzasadniony eksponujących przemoc" oraz w ust. 5 tego samego artykułu można przeczytać, że "audycje lub inne przekazy, zawierające sceny lub treści mogące mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich, inne niż te, o których mowa w ust. 4, mogą być rozpowszechniane wyłącznie w godzinach od 23 do 6".
Sam Kuba Wojewódzki nie przejął się krytyką i licznymi skargami, które zasypały internet po emisji wspomnianego "Roastu". Mało tego, showman opublikował na swoim Facebooku post, w którym zapowiada kolejny odcinek kontrowersyjnego show.