Życie rozpadło jej się na kawałki. Małgorzata Pieńkowska odrodziła się jak feniks z popiołów
Serialowa Maria Zduńska z "M jak miłość" 19 maja skończyła 48 lat. Aktorka jest bardzo oddana swojej pracy, która w najtrudniejszych chwilach dawała jej wytchnienie i poczucie sensu.
Życie rozpadło jej się na kawałki. Małgorzata Pieńkowska odrodziła się jak feniks z popiołów
Choć popularność przyniosła jej rola w serialu TVP, w którą wciela się już od 23 lat, Małgorzata Pieńkowska jest też cenioną aktorką teatralną. Już jej debiut w Teatrze Telewizji ("Księżyc świeci nieszczęśliwym" reż. Jan Englert) został dostrzeżony i doceniony. Przez lata można było ją oglądać na deskach Teatru Polskiego, później Ateneum, Kwadratu czy Praga, a od 2017 r. jest w zespole łódzkiego Teatru Nowego.
Córka poszła w jej ślady
W trakcie studiów aktorka była w związku ze Zbigniewem Zamachowskim. Choć padały już słowa o zaręczynach, ich drogi niespodziewanie się rozeszły. Tuż po skończeniu szkoły teatralnej poznała dziennikarza Jacka Sobalę, który został jej mężem. W 1991 r. na świat przyszła ich córka Ina. Dziś ona również jest aktorką, można ją było oglądać w "Stuleciu winnych" czy "Pati".
Niestety, małżeństwo Pieńkowskiej i Sobali rozpadło się po kilkunastu latach wspólnego życia. Rozwiedli się w 2005 r., a potem dla aktorki nadeszły najgorsze chwile.
Trudne chwile
Tuż po rozwodzie aktorka dowiedziała się, że ma nowotwór piersi. Była zdruzgotana, ale nie zamierzała się poddać i po długim leczeniu udało się jej pokonać raka.
- Choroba rzeczywiście bardzo mnie zmieniła – opowiadała w "Angorze". - Teraz jestem bardziej skupiona na sobie i mniej oceniam innych, bo życie jest takie wielowymiarowe, że trzeba chodzić w swoich butkach i pilnować własnych spraw, nie próbować być mądrym.
Relacje z mężczyznami
Po zakończeniu małżeństwa aktorka zbliżyła się do serialowego partnera, Roberta Moskwy. Oficjalnie tylko się przyjaźnili, choć na planie "M jak miłość" huczało od plotek.
Ostatecznie Małgorzata Pieńkowska związała się z Andrzejem Nersem. Przez 10 lat musiała czekać aż mężczyzna uzyska rozwód. Gdy to się udało, wzięli kameralny ślub na Mazurach.
Czerpie radość z życia
Po różnych zawirowaniach Małgorzata Pieńkowska jest dziś w świetnym momencie życia. Jakiś czas temu w "Dzień dobry TVN" wyznała, że po 50-tce zaczęła uczyć się tańca baletowego. Od wielu lat regularnie gra też w tenisa. Dba o ciało, jak i ducha. Podjęła się również studiów doktoranckich na łódzkiej filmówce.
- Ale to robię wyłącznie dla siebie. Żeby synapsy, które już zaczynały "polegiwać na leżaczkach", mogły jeszcze trochę popracować (śmiech). Doktorat to jest fantastyczna przygoda! Mam kapitalnych kolegów na roku. A profesorowie w większości są młodsi ode mnie. Zrobiłam dokument, za który dostałam szóstkę. I jestem bardzo dumna - mówiła w wywiadzie dla weekend.gazeta.pl.