"Żony Hollywood". Kinga Korta starała się o dziecko prawie 2 lata
[Galeria]
Kinga Korta wzięła udział w amerykańskim show "Żony Hollywood", który przyniósł jej ogromną popularność. Bizneswoman pojawiła się w Polsce. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała o swoim małżeństwie, trudach starania się o dziecko oraz o byciu matką.
Długie staranie się o dziecko i późne macierzyństwo
Kinga Korta i jej mąż Chet od zawsze marzyli o posiadaniu dzieci. Jednak przez długi czas kobieta nie mogła zajść w ciążę. Para ostatecznie zdecydowała się na zastosowanie metody in vitro, która się opłaciła. Dzięki niej na świat przyszedł syn Grayson.
Matką została dość późno, bowiem już po 50-tce. Jednak w USA późne macierzyństwo nie jest problemem. - W Ameryce się tego nie komentuje. Jest to nietaktem. Przynajmniej wśród moich przyjaciół i znajomych. Myślę, że to jest tam normalne. Kobiety chcą robić karierę, edukują się, chcą się rozwijać, podróżują po świecie i zdecydowanie później decydują się na małżeństwo i macierzyństwo. To wszystko się zmienia, przypuszczam, że w Polsce też - wyjaśniła.
Matka z Hollywood
Kinga Korta stara się być jak najlepszą mamą. Poświęca synkowi bardzo dużo czasu i uwagi.
- Nasze dziecko to nasz priorytet, nasze życie. Świat kręci się wokół niego. Nie wiedziałam, że można tak kochać. Oczywiście szanuję rodzinę, rodziców, rodzeństwo, ale to jest zupełnie inna miłość. Matczyna miłość jest bezwarunkowa. Nie potrafię się na niego gniewać, krzyknąć, a już zaczyna psocić. Mam życie, na które czekałam długo - mówiła w programie "Dzień Dobry TVN".