"Żona idealna": twarz Kristin Chenoweth przechodzi powolną metamorfozę

Nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak prezentuje się twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę.

Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© newspix.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy. O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda. - Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na
obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów. Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście? Oceńcie sami! AR/AOS

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© newspix.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy.

O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda.

- Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów.

Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście?

Oceńcie sami!

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© ONS.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy.

O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda.

- Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów.

Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście?

Oceńcie sami!

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© ONS.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy.

O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda.

- Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów.

Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście?

Oceńcie sami!

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© ONS.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy.

O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda.

- Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów.

Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście?

Oceńcie sami!

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© ONS.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy.

O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda.

- Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów.

Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście?

Oceńcie sami!

/ 7Fani są zaniepokojeni wyglądem aktorki

Obraz
© ONS.pl

Kristin Chenoweth stałą się gwiazdą dzięki roli Glindy w musicalu "Wicked" oraz Annabeth Schott w serialu "Prezydencki poker". Nie bez znaczenia jest również fakt, że za rolę Olive Snook w serialu komediowym "Gdzie pachną stokrotki" zdobyła w 2009 r. swoją pierwszą statuetkę Emmy.

O 46-letniej aktorce zrobiło się również głośno, gdy podczas jednego z wywiadów przyznała, że jej waga waha się w okolicach jedynie 40 kilogramów. Choć Kristin jest dosyć niska (ma zaledwie 150 cm wzrostu), to nie da się ukryć, że jej wygląd zdecydowanie odbiega od normy. Wiele osób zarzucało wówczas aktorce, że cierpi na anoreksję lub bulimię. Sama gwiazda twierdziła, że nie widzi niczego złego w tym, jak wygląda.

- Mieszczę się w ubrania dla dzieci, to całkiem zabawne. Poszukiwanie odpowiedniego bikini to dla mnie koszmar, podobnie jak dla wielu kobiet w Ameryce. Noszę miseczkę 32C. Mam krągłości! Źle dobrany strój kąpielowy sprawia, że wyglądam na jeszcze mniejszą i bardziej krępą. Nigdy nie rozstaję się też z butami na obcasach. Urodziłam się w szpilkach i w nich wybiorę się na tamten świat – powiedziała w jednym z wywiadów.

Ale nie tylko waga i wymiary Kristin wzbudzają kontrowersje i zainteresowanie fanów. Wiele mówi się również o tym, jak wygląda twarz gwiazdy. Niektórzy twierdzą, że jej buzia przechodzi powolną metamorfozę, a efekt tej przemiany przeraża. Czy rzeczywiście?

Oceńcie sami!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta