Żona Boruca lepsza od Kasi Tusk?! "Przebiła wszystkie inne kandydatki"
None
Sara
Choć wśród pretendentek do roli prowadzącej nowego programu o modzie - "Shopping Queen" - znalazło się wiele znanych pań (m.in. Katarzyna Tusk i popularne modowe blogerki), wszystko wskazuje na to, że telewizyjna posada przypadnie komuś zupełnie innemu.
Jak podaje magazyn "Flesz", największe szanse na to, by stanąć przed kamerami Polsat Cafe ma nowa żona Artura Boruca, Sara Mannei. Blogerka, która zasłynęła niedawno tzw. aferą swetrkową, zrobiła ogromne wrażenie na producentach programu. Na castingu wypadła ponoć rewelacyjnie.
Jak to możliwe, że wciąż mało rozpoznawana w Polsce szafiarka, pokonała tak mocne rywalki? Zobaczcie, kim jest Mannei i jakie ma szanse na telewizyjną karierę.
KŻ/AOS
Zamiast Kasi będzie Sara
Jeszcze do niedawna to o Katarzynie Tusk mówiło się najczęściej w kontekście modowego programu Polsatu. Jak dowiedziała się redakcja "Super Expressu", autorka bloga mekelifeeasier.pl była wymieniana wśród trzech głównych kandydatek do prowadzenia programu. Poza córką premiera producenci rozważali też udział Julii Kuczyńskiej, znanej w sieci jako Maffashion lub Ady Fijał, aktorki oraz byłej prowadzącej program "Gwiazdy na dywaniku". Wygląda jednak na to, że największe predyspozycje i apetyt na przygodę przed kamerami ma świeżo upieczona żona polskiego piłkarza, Sara Mannei. Jak zdradziła "Fleszowi" osoba związana z produkcją programu, partnerka sportowca bardzo spodobała się twórcom formatu.
- Wypadła rewelacyjnie. Jest naturalna, bezpośrednia i kamera ją kocha. Przebiła wszystkie inne kandydatki. Teraz dogadujemy szczegóły ewentualnej współpracy - mówi pracownik Polsat Cafe.
Żona Boruca debiutowała w "Idolu"
Nie da się ukryć, że Sara Mannei od dawna marzyła o sławie i karierze w mediach. Chętnie pokazuje się w telewizji śniadaniowej, a przed laty próbowała swoich sił w programie "Idol", gdzie dotarła nawet do półfinału. Od jakiegoś czasu bardziej niż na muzyce, Mannei skupia się na modzie. Wspólnie z siostrami prowadzi bloga o tej tematyce. Ostatnio zrobiło się o niej naprawdę głośno, gdy za pośrednictwem Instagrama przerzucała się wzajemnymi oskarżeniami z projektantką, Martą Boliglovą. Obydwie panie przypisywały sobie autorstwo kontrowersyjnej kreacji ślubnej Mannei, a konkretnie cieniutkiego sweterka, który był zestawiony z tradycyjną, rozkloszowaną spódnicą.
Przyjmie ofertę Polsatu?
Czy już niebawem zobaczymy Mannei na ekranie? Choć producenci programu czekają na celebrytkę z otwartymi ramionami, współpraca ze stacją wcale nie jest oczywista. Największą przeszkodę stanowi fakt, że Mannei na stałe mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie jej mąż występuje w drużynie Southampton F.C. Nie wykluczone jednak, że jeśli negocjacje ze stacją zakończą się po jej myśli, Sara zdecyduje się częściej odwiedzać Polskę. Blogerka przyznała, że nie dała jeszcze odpowiedzi producentom programu.
- Decyzje tego typu podejmuję z mężem. Wszystko zależy od tego, jakie będą założenia show, jaki zasięg i "obsada" - przyznała Mannei w wypowiedzi dla kolorowego magazynu.
Czasu na zastanowienie się nie ma jednak zbyt wiele. Pod koniec czerwca br. w jednej z sieci centrów handlowych w całej Polsce ruszyły castingi do programu. Do walki o tytuł królowej zakupów staną zainteresowane modą dziewczyny, które w wyznaczonym czasie i za określoną sumę skomponują najlepsze stylizacje. Nagrania do programu "Shopping Queen" mają rozpocząć się w sierpniu.
KŻ/AOS