Zaskakujące fakty z życia serialowej gwiazdy
Zawsze uśmiechnięta i serdeczna Czerwińska przez wiele lat skrywała okropne przeżycia z czasów wojny. Do dziś powracają koszmary związane z wydarzeniami sprzed lat.
- Pamiętam tę Wigilię... Dokładnie... Umysłem 6-letniego dziecka. Był początek 1940 roku, wojna. Ojciec, znany poznański lekarz, doktor nauk medycznych, został wywieziony przez Niemców do więzienia w Berlinie. Wigilia w tamtym roku, atmosfera w domu, to wszystko było po prostu straszne. Z tego więzienia mało kto wracał! Siedzimy przy stole, nagle słyszymy dzwonek do drzwi. Biegnę, otwieram, a tam... tato! Brudny, zarośnięty, chory... Potem po latach dowiedziałam się, że mama wydostała go z rąk Niemców za ogromną łapówkę, za majątek rodziny - wspomina aktorka na łamach "Super Expressu".