Zofia Czernicka: "Myślałam, że umrę w telewizji"

21.01.2016 09:50, aktual.: 21.01.2016 13:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zofia Czernicka ukończyła studia na Wydziale Architektury Krajobrazu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, następnie obroniła doktorat w Instytucie Ekologii Polskiej Akademii Nauk. Dalszą karierę zawodową związała jednak z telewizją, do której trafiła przypadkowo. Elżbieta Jaworowicz zrobiła o niej program, po czym TVP zaproponowała Czernickiej współpracę. Była gospodynią m.in. programu "Antena" i "Świat kobiet". Twierdzi, że nigdy nie żałowała decyzji o porzuceniu kariery naukowej, a praca w telewizji była i jest jej wielką pasją.

- Wychodząc z domu, nie ma pan pewności, że dzień będzie wyglądał jak u każdego człowieka, który rano wychodzi do pracy i o którejś wraca. Ten dzień jest codziennie inny, przynosi ciekawych ludzi, spotkania i taki niepokój trochę w życiu, który myślę, że nakręca - powiedziała Zofia Czernicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zofia Czernicka była jedną z najpopularniejszych prezenterek. Jedenaście lat temu władze TVP zdecydowały jednak, że czas się z nią rozstać - gwiazda miała wówczas 55 lat. Nie ukrywa, że brakuje jej tej pracy i chętnie wróciłaby na antenę. Uważa jednak, że w telewizji zrobiła już wszystko i każda kolejna aktywność byłaby tylko powielaniem poprzednich dokonań.

- Myślałam, że umrę w telewizji. Zawsze mówiłam, że się dla niej chyba urodziłam i chyba w niej umrę, ale ja bym chętnie wróciła, tylko za stara na to jestem, babci nie chcą - stwierdziła Czernicka.

Obraz
© (fot. Newseria Lifestyle)

Obecnie priorytetem w życiu prezenterki są wnuki - Marysia, Albert i Klara. Stara się poświęcać im jak najwięcej czasu, często wyjeżdża też z nimi na wakacje. Nadal pozostaje jednak aktywna zawodowo - reżyseruje, prowadzi szkolenia z autoprezentacji i doradztwa wizerunkowego, zajmuje się konferansjerką na koncertach i galach, bywa też moderatorką na konferencjach naukowych i kongresach medycznych. Zapewnia, że z pracy tej czerpie dużo satysfakcji.

- Mam kontakt z żywym człowiekiem, telewizja nie dawała tego kontaktu, to było przez szybę. Chociaż zawsze wierzyłam, że moje spojrzenie dociera do tej strony drugiej, także to jest to moje zajęcie główne - przyznała prezenterka.

Była prezenterka śledzi zmiany, jakie w ciągu ostatnich tygodni zaszły w TVP. Stara się jednak ich nie komentować, trudno jest jej bowiem oceniać sytuację w telewizji z punktu widzenia osoby z zewnątrz. Podkreśla, że w ciągu 20 lat jej kariery zawodowej miała do czynienia z wieloma prezesami z różnych opcji politycznych i przetrwała je bez problemu. Bardzo dbała jednocześnie, by nikt nie poznał jej poglądów politycznych. Prezenterka podkreśla też, że obecnie zajmuje się głównie kulturą. Wierzy, że nie ma ona nic wspólnego z polityką.

- Mądrzy ludzie zawsze znajdą swoje miejsce i czas. Głęboko w to wierzę, bo jestem ogromną optymistką. Do wszystkiego podchodzę pozytywnie i zakładam, że trzeba myśleć dobrze, bo wtedy będzie dobrze - podsumowała Zofia Czernicka w rozmowie z agencją informacyjnją Newseria Lifestyle.

Obraz
© (fot. AKPA)
Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)