Zgrzyt przez "Zgrzyt". Czeska instytucja upomina stację za wulgaryzm
Jeden z widzów poskarżył się, że w zwiastunie serialu "Zgrzyt" pada wulgarne słowo i pojawia się scena erotyczna. Sprawę trzeba było zbadać. Po pół roku jest rozwiązanie.
09.08.2023 | aktual.: 09.08.2023 12:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Zgrzyt" (w org. "Shrill") to całkiem popularny, amerykański serial z rolą główną Aidy Bryant. Wciela się w dziennikarkę, która przeżywa różne perypetie: z chorymi rodzicami, szefem perfekcjonistą, nietrafionymi chłopakami itd. Serialowa Annie mierzy się też z tym, jak odbierana jest przez społeczeństwo przez wzgląd na swoją wagę. Komedia doczekała się trzech sezonów, a w Polsce pokazuje ją Comedy Central Polska.
Na początku roku, dokładnie 8 stycznia 2023 r. około godziny 14.40 stacja wyemitowała zwiastun serialu, który oburzył jednego z widzów. Osoba ta wysłała skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Co było dalej?
KRRiT miała związane ręce, bo Comedy Central Polska operuje w naszym kraju na podstawie czeskiej koncesji. Sprawę trzeba było więc przekazać do naszych sąsiadów z południa. Skargą zajęła się tamtejsza organizacja - RRTV.
- RRTV otrzymała informacje o tej sprawie od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Poprosiła ona o rozstrzygnięcie skargi polskiego widza dotyczącego emisja zwiastuna, który mógł stanowić zagrożenie dla widzów nieletnich. Miał zawierać sceny erotyczne i wulgaryzmy. Rozpatrzenie skargi nie zostało jeszcze zakończone. Obecnie trwa oficjalne tłumaczenie treści zwiastuna z języka polskiego - informował w lutym tego roku Wirtualnemedia.pl Václav Mencl, przewodniczący RRTV.
Zarzut dotyczył wulgarnego zwrotu i sceny seksu, które "mogły zagrażać małoletnim widzom". Po pół roku od wpłynięcia skargi zdaje się, że jest finał sprawy.
Czeska instytucja przekazała bowiem, że emisja zwiastuna w ciągu dnia naruszyła ustawę o funkcjonowaniu radiofonii i telewizji. RRTV upomniała ViacomCBS Networks International Czech za niefortunny materiał.
- Zawierał on wulgaryzm "j...ć", odpowiednik angielskiego "f..ck" lub czeskiego "poslat do prdele", "vysrat se na". Naruszony został tym samym zakaz umieszczania w programach i reklam wulgaryzmów za wyjątkiem "dzieł sztuki", w których jest to konieczne. Takie utwory mogą być jednak emitowane tylko między godziną 22.00 a 6.00 rano – tłumaczy WM szef RRTV Václav Mencl.
Przypomnijmy, że KRRiT od miesięcy walczy z wulgaryzmami puszczanymi na różnych kanałach. W marcu 2022 r. na emisję "Psów" o godz. 20 zdecydowała się Stopklatka, za co została ukarana przez Krajową Radę Radiofonii i i Telewizji grzywną w wysokości 20 tys. zł. Regulator uznał, że oznaczenie filmu "od lat 16" było błędne, ponieważ wulgarna treść "Psów" powinna być kierowana tylko do dorosłej publiczności. Z kolei w lutym tego roku "Psy" emitował kanał ZoomTV, wyciszając już obraźliwe zwroty.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.