Zespół Pectus nie dołączył do bojkotu ws. Opola. Jako jedni z nielicznych chcą wystąpić na festiwalu
Członkowie grupy nie ugięli się pod presją środowiska. Wciąż wierzą, że festiwal w Opolu się odbędzie i wtedy chętnie na nim wystąpią.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Choć większość zaproszonych na tegoroczny festiwal w Opolu artystów odmówiło udziału w imprezie, są też i tacy, którym bardzo zależy, aby wystąpić na legendarnej scenie. Wśród tej drugiej grupy znalazł się m.in. zespół Pectus. Jego członkowie są przekonani, że jeśli tylko festiwal powróciłby w formie sprzed lat, z przyjemnością przyjęliby zaproszenie.
- Jeśli festiwal odbędzie się w innym terminie, ale na tych samych warunkach, jakie były dotychczas negocjowane, to oczywiście bardzo chętnie wystąpimy w Opolu. Oczywiście, jeśli będzie to artystyczne przedsięwzięcie, a nie polityczne rozgrywki. Z Opolem wiąże nas wielki sentyment, debiut 10 lat temu, wiele nagród, dlatego chętnie tam wrócimy - zapowiedziała Monika Paprocka-Szczepanik, menedżerka zespołu, na łamach "Super Expressu".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.