Żenujący komentarz w "Tańcu z gwiazdami" Wstyd, że to padło na wizji
Choć programy na żywo rządzą się swoimi prawami, w XXI w. niektórych słów nie wypada mówić publicznie. Zdaje się, że zapomniał o tym Michał Malitowski, który przytoczył na wizji lubieżny komentarz swojego kolegi z jury.
Trzynasta edycja tanecznego show Polsatu powoli dobiega końca. Zaledwie cztery gwiazdy pojawiły się w poniedziałkowym odcinku. Oznacza to, że każda z par aż dwukrotnie musiała stawić się na parkiecie. Natalia Jaroszek i Rafał Maserak najpierw zmierzyli się z walcem angielskim, a później z salsą.
Oba tańce wyszły im znakomicie, jednak gorący taniec latynoamerykański bardziej przypadł do gustu jurorom, którzy nagrodzili parę 40 punktami.
Tuż po występie od zachwytów nie mógł powstrzymać się Michał Malitowski. - Tak przywaliłaś tą salsą, że aż się zrobiło miło - ocenił choreograf, a następnie bez cienia żenady rzucił skandalicznym komentarzem, którym jeszcze w trakcie tańca podzielił się z nim rzekomo Andrzej Grabowski.
- Andrzej mi tutaj mówi, że od twojego uroku jest ciepło w sercu i w kroku - powiedział przed kamerami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć grono jurorów zaczęło się śmiać, a Iwona Pavlović zaczęła bronić kolegę, że chodziło tylko o kroki taneczne, Krzysztof Ibisz wezwał do tłumaczeń wspomnianego Grabowskiego.
- Nie, ja tego nie powiedziałem - krygował się.
Nikt nie zareagował na wulgarne słowa jurora, sama Janoszek milczała jak zaklęta. Jak gdyby nigdy nic, Grabowski zaczął komplementować jej taniec. W imię show przemilczano sprawę?