"Gwiazdy na dywaniku": wyjatkowo nieudany magazyn o modzie
Pod względem telewizyjnej chały, Polscy producenci nie odstają jednak znacząco od swoich amerykańskich kolegów z branży. Na tym polu mogą pochwalić się np. magazynem "Gwiazdy na dywaniku".
Produkcja lifestylowego kanału Polsatu razi już od momentu czołówki, w której narrator zaprasza widzów na "cotygodniowy przegląd garderoby rodzimych celebrytów". Gdy na ekranie pojawiają się - a właściwie gdy przemawiają - gospodynie programu i zarazem modowe wyrocznie, jest już tylko gorzej.
Joanna Horodyńska wielokrotnie udowodniła, że nawet po kilkunastomiesięcznej pracy przed kamerą wciąż jest telewizyjnym antytalentem, który drażni sztucznością i arogancją, zaś jej nowa towarzyszka - Ada Fijał wcale nie prezentuje się w tej roli lepiej.
W efekcie Polsat Cafe oferuje mało ambitny program firmowany przez niezbyt znane, choć wyjątkowo zarozumiałe osobistości.
Zamiast na modzie, prezenterki skupiają się na złośliwościach pod adresem koleżanek z show-biznesu, jednak do barwnego stylu Karoliny Korwin-Piotrowskiej znanego z "Magla Towarzyskiego" przed paniami z Polsatu jeszcze daleka droga.
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku