Zdobywca Oscara wśród gości Soundedit!

Soundedit to festiwal, który wyróżnia się na tle innych imprez. Stawiamy na jakość i unikatowość. Doceniamy artyzm i warsztat. Jak co roku chcemy uhonorować tych, którzy sprawiają, że produkcja muzyczna jako dziedzina sztuki wciąż się rozwija. Producent muzyczny to czasem zawód niedoceniany, lecz w misję Soundedit wpisana jest zmiana tego stanu rzeczy. 24-25 października, w Łodzi, w Klubie Wytwórnia spotkamy się po raz kolejny, by uczyć się od najlepszych, wymienić doświadczeniami, wyróżnić za pionierskie dokonania i wysłuchać wybornych koncertów.

Zdobywca Oscara wśród gości Soundedit!
Źródło zdjęć: © Klaudia Żyżylewska

10.10.2014 | aktual.: 10.10.2014 14:16

Haydn Bendall
Najskromniejszy, a zarazem producent z największym dorobkiem zawodowym spośród gości Soundedit. Jako student wiązał swoje nadzieje z medycyną lub nauczaniem. Jednocześnie jednak dał się uwieść magii pracy w studio nagraniowym. W 2013 r. otrzymał nagrodę Festiwalu "Człowieka ze Złotym Uchem", a w tym roku poprowadzi warsztat pt. "Sekrety miksu".

- Ken Townsend i Mike Gray z Abbey Road zgodzili się zatrudnić mnie na chwilę w niepełnym wymiarze godzin, do czasu, w którym dostępny będzie pełny etat. Po roku, w trakcie którego pracowałem przez większość wieczorów, nocy i weekendów, Ken, ku mojemu zdumieniu, zaproponował mi zatrudnienie w pełnym wymiarze godzinowym. W zamierzeniu miałem zostać przyjęty na trzymiesięczny okres próbny. Byłem niezmiernie podekscytowany, jednak ponieważ pierwszym dniem, w którym miałem zgłosić się do pracy był Prima Aprilis, jakiś głos w środku pytał mnie: "Czy to się dzieje naprawdę?" Jak się okazuje, nigdy nie powiedziano mi czy dostałem pracę, czy nie. Wciąż słyszę ten głos! Byłem zatrudniony w Abbey Road przez ponad 17 lat, z czego przez 10 ostatnich jako starszy inżynier - wspomina Haydn Bendall.

Jako producent muzyczny współpracował z m.in.: A-Ha, Alan Parsons, Andrea Bocelli, Bonnie Taylor, Camel, David Gilmour, Dido, Damon Albarn, Everything But The Girl, Fleetwood Mac, Freddie Mercury, Gary Moore, Hans Zimmer, Czeska Orkiestra Symfoniczna, Kate Bush, Katie Melua, Kiri Te Kanawa, Limahl, Michael Kamen, Marc Almond, Mick Hucknall, Neneh Cherry, Nightwish, Ozzy Osbourne, Paul McCartney, Paul Carrack, Paul Simon, Robin Gibb, Robert Fripp, Rush, Sarah Brightman, Sting, Shakira, Tori Amos, Tina Turner, The Shadows, Chris Botti.

Produkcje Bendalla były trzykrotnie nagradzane Grammy. Współpraca z kompozytorem Ryuichi Sakamoto zaowocowała Oscarem; najlepszy soundtrack - "Ostatni cesarz" (1987 r.) W ubiegły roku w uznaniu za całokształt dokonań w dziedzinie produkcji muzycznej Haydn otrzymał Nagrodę "Człowieka ze Złotym Uchem". Wybitny producent przyjedzie ponownie do Łodzi, by podczas Soundedit'14 poprowadzić warsztat "Sekrety miksu". Klub Wytwórnia, sala warsztatowa, godz. 12:00, sobota, 25 października.

Wojtek Pilichowski
Dotychczas wydał osiem płyt, plus cztery koncertowe, z których trzy doczekały się wydawnictwa DVD. Artysta sygnuje swoim nazwiskiem cztery "szkoły gry na gitarze basowej". Jako muzyk sesyjny nagrał ponad 200 albumów, z czego większość z największymi gwiazdami polskiej sceny. Podczas Soundedit wystąpi w sobotę - 25 października.

Pierwsze solowe wydawnictwo zatytułowane: "Wojtek Pilichowski" ukazało się pod koniec 1994 r. Zaraz później płyta Woobie Doobie z Wojtkiem Olszakiem, Michałem Grymuzą, Michałem Dąbrowką i Mariuszem „Fazim” Mielczarkiem. Wraz z nagraniami przyszły pierwsze nagrody i wyróżniania, w tym dla najlepszego basisty.

- Pracowałem z wieloma wykonawcami, między innymi przy "Dotyku" z Edytą Górniak, z Kasią Kowalską nagraliśmy "Czekając na..." z hitem "Coś optymistycznego". Mój pierwszy album koncertowy stworzyłem z Woobie Doobie - „Jazzga Live”. To było duże wyzwanie techniczne - mały klub w Łodzi i plątanina kabli - nikt do końca nie wiedział, co z tego wyjdzie, ale się udało! – wspomina Wojtek Pilichowski.

Muzyk jest także uznanym wykładowcą gitary basowej. Pełni funkcję dyrektora artystycznego Warsztatów w Muzycznej Owczarni. Za granicą prowadzi zajęcia przy okazji festiwali, m.in.: Bass Player Live w Nowym Jorku czy Euro Bass Days w Veronie. Był trzykrotnie nominowany do nagrody Polskiej Akademii Fonograficznej. Przez czytelników magazynu „Gitara i Bas” był siedmiokrotnie wybrany najlepszym polskim basistą. Czterokrotnie otrzymał nagrodą Play Box, którą przyznają Polskie Rozgłośnie Radiowe.

Aktualnie działa w: Pilichowski Band, Borysewicz - Kukiz, Jan Bo, Woobie-Doobie. "INTRO" to tytuł najnowszego albumu Wojtka Pilichowskiego. Nikomu jeszcze nie udało się połączyć w taki sposób jazzu z brzmieniami gatunku elektro. Wirtuozeria instrumentalistów przeplata się z autentycznymi w swoim przekazie głosami wokalistów oraz brzmieniami nie tylko z krainy elektro. Wyjątkowe aranżacje utworów na instrumenty elektryczne, akustyczne i wirtualne, zostały stworzone przez Wojtka Pilichowskiego i Tomka Świerka. Całość produkcji dopełnia fenomenalne brzmienie wykreowane przez Tima McDowel'a w jego Chartside Studio w Nowym Jorku.

- Muzyka to wolność. Frazes - wiem, ale w moim przypadku to dosłowność. Po tych dobrych kilku latach mogę śmiało powiedzieć, że człowiek – muzyk poznaje siebie wtedy, gdy zostanie sam z swoją nutą. Dlatego tworzę i gram zawsze z jednym ważnym przesłaniem w głowie - szukać - kończy muzyk.

Podczas tegorocznego Soundedit muzyk wystąpi w sobotę, 25 października w Klubie Wytwórnia. Koncert rozpocznie się ok. godz. 23:15.

Obraz
© (fot. Paweł Zdybel)
Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)