Zdesperowane gwiazdy zrobią wszystko dla sławy?
Rozbierane sesje szansą na sukces?
Fala popularności reality-show typu "Big Brother" czy "Bar", dała chwilową rozpoznawalność wielu uczestniczkom programów. Większość z nich marzyła o sławie i wejściu na dłużej do mainstreamu. Niestety, stacje telewizyjne nie miały na nie dobrego pomysłu. Atrakcyjne dziewczyny musiały radzić sobie bez wsparcia producentów, którzy jeszcze niedawno promowali je w bijących rekordy oglądalności programach. W większości wypadków, ambitne ślicznotki praktycznie nie miały zbyt wiele do zaoferowania prócz seksownego ciała. Niektóre podobno potrafiły śpiewać, ale mało kogo to interesowało. Pozostały im jedynie magazyny dla panów, na łamach których mogły zaprezentować swoje wdzięki. Wielkie marzenia o sławie okazały się kolorowym snem bez "happy endu".
Fala popularności reality-show typu "Big Brother" czy "Bar", dała chwilową rozpoznawalność wielu uczestniczkom tych programów. Większość z nich marzyła o sławie i wejściu na dłużej do mainstreamu.
Niestety, stacje telewizyjne nie miały na nie dobrego pomysłu. Atrakcyjne dziewczyny musiały radzić sobie bez wsparcia producentów, którzy jeszcze niedawno promowali je w bijących rekordy oglądalności programach. W większości wypadków ambitne ślicznotki praktycznie nie miały zbyt wiele do zaoferowania prócz seksownego ciała. Niektóre podobno potrafiły śpiewać, ale mało kogo to interesowało.
Pozostały im jedynie magazyny dla panów, na łamach których mogły zaprezentować swoje wdzięki.
Wielkie marzenia o sławie okazały się kolorowym snem bez "happy endu".
AOS/KŻ