Zbigniew Lesień stracił żonę. Mówi, jak to zmieniło jego relację z synem
Aktor z serialu "Komisarz Alex" i "Klan" niedawno został wdowcem. Jego znany syn Michał Lesień również boleśnie przeżył tę stratę. Panowie znów zbliżyli się do siebie.
Zbigniew Lesień stracił żonę. Mówi, jak to zmieniło jego relację z synem
Zbigniew Lesień to aktor znany szczególnie widzom TVP. Aktor grał w serialach m.in. "Dziewczyny ze Lwowa", "Leśniczówka", "Komisarz Alex" i "Klan". Ponadto można go zobaczyć na antenie Polsatu w "Pierwszej miłości" i "Mecenas Poradzie". Dawniej był też dyrektorem teatrów: Współczesnego we Wrocławiu i im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.
Syn Michał poszedł w ślady ojca i również został aktorem. Popularność przyniosła mu rola w serialu "Lokatorzy", obecnie gra m.in. w "Barwach szczęścia". Niedawno obu panów dosięgła rodzinna tragedia.
Stracili ukochaną kobietę
W styczniu zmarła ukochana żona Zbigniewa i matka Michała. Informacja ta dotarła do mediów za sprawą nekrologu, który ekipa "Klanu" zamieściła w "Gazecie Wyborczej".
"Panu Zbigniewowi Lesieniowi oraz Panu Michałowi Lesieniowi-Głowackiemu słowa wsparcia i wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Żony i Mamy składają realizatorzy serialu 'Klan'" - napisano.
76-letni aktor nie ukrywa, że jest mu trudno zaakceptować tę sytuację. - Odeszła po długiej chorobie. I muszę przyznać, że zupełnie mnie to zaskoczyło. Sądziłem, że będę pierwszy - wyznał w wywiadzie dla "Życia na gorąco".
Rodzinna sielanka
Po śmierci ukochanej żony i matki Zbigniew i Michał Lesieniowie więcej czasu spędzają razem.
- Strata nas zbliżyła. W ostatnich tygodniach częściej się widujemy. Michał regularnie do mnie zagląda. Zawsze mamy czas, żeby posiedzieć, zjeść razem obiad czy choćby wypić herbatę. To ważne, by być razem, to nie tylko w takich momentach. Ja też lubię zajrzeć do Michała i Doroty, by chociaż chwilkę spędzić w takim domowych zamieszaniu i z ich pieskiem - wyznał senior.
Relacje między panami nigdy nie odbiegały od normy. - Zawsze byliśmy z Michałem blisko. Widziałem, jak dojrzewa, później staje się artystą, ale nigdy nie pchałem go do tego zawodu. Starałem się być dla niego przede wszystkim tatą. Byłem ogromnie dumny, gdy reżyserzy chwalili go za role - dodał Zbigniew Lesień.
Równościowe małżeństwo
Michał Lesień-Głowacki od 2012 r. jest mężem Doroty Głowackiej-Lesień. Po ślubie przyjęli nawzajem swoje nazwiska. Para nie ma dzieci, swoją suczkę nazywają "córcią".
Potrzebuje przyjaciela
Fanem czworonożnych przyjaciół jest również Zbigniew Lesień. Aktor po stracie żony zastanawia się, czy nie sprawić sobie pieska. Wie jednak, że często nie ma go w domu, więc nie byłoby to korzystne rozwiązanie dla psa.
- Praca w serialu i teatrze sprawia, że mój dzień wypełniony jest całkowicie. Nie mogę myśleć o tym, by wyprowadzać pieska, opiekować się nim i być dla niego towarzyszem, na jakiego zasługuje. Na szczęście w tej kwestii mogę zawsze udać się do syna Michała i jego żony Doroty. Oni dwa lata temu adoptowali suczkę ze schroniska. Kiedy ich odwiedzam, bawimy się, idziemy razem na spacer. Czasami tylko sobie myślę, że piesek mógłby wypełnić pustkę, jaką odczuwam po stracie żony - powiedział w wywiadzie dla "Życia na gorąco".