Zaszczepił się AstraZenecą. "To były trzy dni wyjęte z życia"
"To były trzy dni wyjęte z życia". Tak o szczepieniu preparatem firmy AstraZeneca mówi w rozmowie z Wprost dr Kuba Sienkiewicz, lekarz neurolog i wokalista kultowych Elektrycznych Gitar.
18.03.2021 00:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Dzieci", "Jestem z miasta" czy "Co ty tutaj robisz". To tylko kilka przebojów Elektrycznych Gitar, które Polska nuciła jak długa i szeroka. Dziś lider zespołu dr Kuba Sienkiewicz bardziej niż muzyce poświęca się pracy zawodowej. W najnowszym wywiadzie dla Wprost opowiedział, jak przez pandemię zmieniło się jego dotychczasowe życie.
W rozmowie z Pauliną Sochą-Jakubowską Sienkiewicz mówił m.in. o tym, jak COVID-19 wpłynął na jego pacjentów, jak sytuacja wygląda z perspektywy lekarzy i co uważa za największą porażkę Ministerstwa Zdrowia.
Sienkiewicz przyznał też, że przyjął pierwszą dawkę szczepionki.
- Proszę mi życzyć, żeby druga dawka szczepionki mnie tak nie powaliła jak pierwsza. To były trzy dni wyjęte z życia - mówił wokalista Elektrycznych Gitar, dodając, że zaszczepił się preparatem koncernu AstraZeneca. - Ale to tylko zbieg okoliczności - podkreślił Sienkiewicz.
Rozmówca Wprost odniósł się przy okazji do gorącego tematu wycofania szczepionki.
- Uważam, że należy trzymać się ustaleń WHO i specjalistów. Jeśli jest decyzja, że w Polsce szczepionki się nie wycofuje, to tego się trzymajmy. Nie ma sensu uprawiać dodatkowej propagandy - zaznaczył, dodając jeszcze raz na koniec, że "zawsze będzie stał na stanowisku, by słuchać specjalistów w danej dziedzinie".
Już kilkanaście krajów podjęło decyzję o zawieszeniu stosowania szczepionki AstraZeneca. Decyzja podyktowana jest obawami, że preparat może powodować zakrzepy krwi.
Według prof. Włodzimierza Guta Polska nie powinna wstrzymać stosowania AstraZeneki.
- W sytuacji niedoboru szczepionki, rezygnacja ze stosowania którejś z nich, jeśli nie mamy ich pod dostatkiem, nie jest dobra - ocenił w rozmowie z WP wirusolog.
Z kolei pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk pytany o liczbę osób, które odmówiły szczepienia AstraZenecą, przyznał, że jest to od kilkunastu do kilkudziesięciu procent zgłoszonych do szczepień.
- Średnia z ostatnich tygodni to 80 tys. szczepień dziennie. To są liczby poważne. Nie mamy na ten moment odnotowanych wzrostów utylizacji tego preparatu - przekazał Dworczyk.