Zaskakujący finał "Hotel Paradise. All Stars". Wylała się fala krytyki

Po emisji sześciu sezonów "Hotelu Paradise" stacja TVN7 zdecydowała się na zorganizowanie specjalnej edycji. Wzięli w niej udział uczestnicy dobrze już znani widzom. O tym, kto znalazł się na finałowej ścieżce lojalności, zdecydowali ci, którzy odpadli chwilę wcześniej.

To nie Nana i Blondino, a Julia i Grzesiek zmierzyli się z emocjonującym przemarszem ze złotymi kulami w rękach. Ich relacja w programie była bardzo burzliwa, kobieta wielokrotnie zarzucała mu nieodpowiednie zachowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatecznie w ostatnich sekundach, gdy oboje stali już na polu z kwotą 100 tys. zł, Julia rzuciła kulą. - To nie była dla mnie łatwa decyzja. Do tej pory zastanawiałam się, czy powinnam tak zrobić, czy nie. (...) Myślałam, że coś z tego będzie, ale po moich obserwacjach przy kolejnych dniach, które mijały w "Hotelu", widziałam, że masuje kolejne dziewczyny, dla mnie to było przekroczenie granicy i tyle - wyjaśniła prowadzącej Klaudii El Dursi.

Grzegorz Głuszcz w wywiadzie dla dziendobry.tvn.pl nie krył swojego rozczarowania. - Tak, to był dla mnie szok. Jak kopniak w tyłek. Po tym wszystkim, co przeszedłem z Julią, jak spędzaliśmy czas, jak byliśmy blisko, słysząc od niej tyle dobrych słów, to w życiu bym nie pomyślał, że mogłaby być na tyle perfidna, bez uczuć, żeby zagrać to wszystko i na koniec rzucić kulą, zabrać pieniądze.

Widzowie również stanęli po jego stronie i zarzucili Julię krytycznymi komentarzami. "Wyrachowana, chciwa, pazerna itd. Szkoda Grzesia", "Zachowanie Julki to wyrafinowanie. Głupie tłumaczenie, które nie ma nic wspólnego z jej chciwością. On jej wierzył, a tu taka obłuda", "Od początku była fałszywa, jak nie podobały się jej jego teksty, mogła zmienić parę, ale od razu by odpadła wredna baba, Grzesiu szkoda mi ciebie" - pisali internauci.

Znaleźli się jednak i tacy, którzy uznali, że Julia dobrze zrobiła. "Brawo Julka, jedyne rozsądne wyjście", "Bardzo dobrze zrobiła przynajmniej były jakieś emocje" - czytamy w komentarzach na profilu programu na Instagramie.