Zamieszanie wokół "Sprzątania z Marie Kondo". Konkurentka ma autorce sporo do zarzucenia
18.06.2019 17:29, aktual.: 18.06.2019 17:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Patent na sprzątanie może okazać się patentem na zbicie fortuny. Marie Kondo zdążyła się już o tym przekonać. Bardziej doświadczona koleżanka z branży twierdzi jednak, że sukces prezenterki nie jest do końca jej zasługą.
Marie Kondo zdobyła popularność dzięki programom i książkom o sprzątaniu. Jak się jednak okazuje, prawo do autorstwa metody porządkowania, która zapewniła Kondo taką popularność, rości sobie Linda Koopersmith. I ma ku temu mocne dowody. Zaznacza, że to dzięki jej technice Kondo zbiła fortunę na telewizji i książkach.
– Metoda, którą nazwała KonMari, w rzeczywistością jest moją techniką składania, stworzoną 27 lat temu. Opublikowałam ją w mojej książce w 2005 r., była pokazywana w programie "Czysty Dom" i filmikach na You Tube – wyjaśnia.
- Jestem pionierką w biznesie organizowania przestrzeni. Zaczęłam już w 1989 r. – dodała. Koopersmith wyjaśniła, że opracowała ją, gdy uporządkowała i przeorganizowała szuflady swojej kilkuletniej wówczas córki, tak, by wszystko widziała i miała pod ręką.
Jak się okazało, pomysł na porządkowanie przełożył się na funkcjonujący od lat, intratny biznes. Koopersmith zaczęła współpracować z największymi gwiazdami, które chętnie zatrudniały ją, by zaaranżowała i uporządkowała im domy tak, by były jak najbardziej funkcjonalne. Wśród jej klientów znaleźli się m.in. Serena Williams, Jennifer Lopez, Orlando Bloom czy Sofia Vergara.
– Poza wszystkim, mówi się o tym, że Marie jest autorką metody "prostego składania". Ale nikt nie pyta jej, jak ją odkryła. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam, jak Kondo pokazuje ją na ekranie, zdenerwowałam się. To tak, jakby ktoś ukradł mi dziecko – dodała w rozmowie z "Page Six".
Marie Kondo zaś sprzedała już 11 mln książek "Magia sprzątania". Co więcej, ma własny cykl na Netlfiksie "Sprzątanie z Marie Kondo". Jak podaje portal "Page Six", 34-letnia Kondo nie chce na tym poprzestać i ma zamiar rozwinąć swój biznes w Los Angeles, w którym postanowiła się osiedlić w 2016 r.
Nic dziwnego więc, że wyprowadziło to konkurentkę z równowagi. – Ta kobieta nie ma zamiaru się zatrzymać. To, co przynosi jej popularność, nie jest jej, ale moją metodą, czas powiedzieć prawdę – dodała wzburzona Koopersmith. Jest przekonana, że młoda prezenterka zrobiła karierę nie na swojej ciężkiej pracy.
59-letnią dziś Koopersmith popierają współprowadzący z nią "Czysty dom" i pracowali nad show w latach 2003-2010. – Linda opracowała tę i wiele innych technik lata przed tym, zanim pokazywaliśmy je na ekranie – twierdzi Allen Haff.
Amerykańskie stowarzyszenie zrzeszające specjalistów w tej dziedzinie (The US National Association of Professional Organizers) twierdzi, że nie chodzi tu o kwestię patentu, a działanie wymierzone bezpośrednio w Kondo, które trwa od jakiegoś czasu. – Robi rzeczy, które wykonuje wielu innych zawodowców. Z tym, że z lepszym marketingiem – twierdzą przedstawiciele organizacji.
Wygląda na to, że obie "perfekcyjne panie domu" mają swoje racje. "Page Six” podaje, że reprezentant pochodzącej z Japonii prezenterki mimo wielu próśb nie udzielił komentarza w tej sprawie.