Zamieszanie wokół programu "Jaka to melodia?" miało sens? Wystarczy spojrzeć na wyniki oglądalności
TVP1 w poniedziałek dokonała korekty popołudniowej ramówki. Zadecydowała o tym oglądalność programów, w których pokładano duże nadzieje.
Od startu jesiennej ramówki minął zaledwie tydzień, ale władze zdecydowały, że trzeba nanieść poprawki. Od 4 września 2017 r. o godzinie 17:25, po "Teleexpressie", emitowany jest program "Jaka to melodia?". Wcześniej o tej porze widzowie mogli oglądać docu-crime "Komisariat", który został przeniesiony na godzinę 18:55.
Bez zmian natomiast pozostają godziny emisji "Klanu" i teleturnieju "Rodzina wie lepiej" - odpowiednio 18:00 i 18:30. Według nieoficjalnych informacji portalu wirtualnemedia.pl, decyzję podjęto po słabych wynikach oglądalności za miniony tydzień.
Ogromnym zaskoczeniem jest fakt, że program, o który tak mocno walczono w ostatnich tygodniach, miał bardzo słabą oglądalność. Mowa oczywiście o show "Jaka to melodia?", w którym TVP pokładała duże nadzieje. Pierwsze powakacyjne odcinki obejrzało zaledwie 728 tys. osób.
Ten wynik z pewnością rozczarował władze Telewizji Polskiej, ale też samego prowadzącego. Czy batalia, która została przeprowadzona o to, aby program zachował swoją formułę, okazała się słuszna? Oglądalność kolejnych odcinków z pewnością wszystko wyjaśni.
Jeden z najbardziej lubianych polskich seriali, czyli "Klan", też nie przyciągnął widzów przed ekrany. Nowe odcinki obejrzało zaledwie 868 tys. widzów. Podobna jest sytuacja z teleturniejem "Rodzina wie lepiej" (580 tys.).