Żałoba Strasburgera długo nie potrwa? Prezenter wraca do "Familiady"
karol
Karol Strasburger, którego małżonka, Irena zmarła na raka szpiku kostnego, jeszcze nie otrząsnął się po tej wielkiej stracie. Wszystko wskazuje jednak na to, że mimo osobistej tragedii prezenter nie pożegna się z telewizją i wróci do pracy.
Karol Strasburger którego małżonka zmarła na raka szpiku kostnego, jeszcze nie otrząsnął się po tej wielkiej stracie.
Wszystko wskazuje jednak na to, że mimo osobistej tragedii prezenter nie pożegna się z telewizją i wróci do pracy.
Jak poinformował rzecznik Telewizji Polskiej, Jacek Rakowiecki, gospodarz "Familiady" pozostanie w programie, a stacja nie planuje zmian w emisji teleturnieju. - Pan Strasburger jest wybitnej klasy profesjonalistą: wie, że widzowie oczekują, by nadal dawał im to, co z taką przyjemnością i satysfakcją oglądają od lat - powiedział w komentarzu dla jednej z gazet.
Czy praca pomoże aktorowi wypełnić pustkę po śmierci ukochanej żony?
KŻ/KJ