Zagrała główną rolę w "Buffy: Postrach wampirów". Jak wygląda dzisiaj?

Sarah Michelle Gellar była niekwestionowaną gwiazdą lat 90. Wielką popularność przyniósł jej serial "Buffy: Postrach wampirów", w którym zagrała główną bohaterkę. Co ciekawe, początkowo producenci chcieli obsadzić ją w roli Cordelii. Aktorce udało się ich jednak przekonać, że znacznie lepiej sprawdziłaby się jako Buffy. To właśnie wtedy przefarbowała swoje naturalne ciemne włosy na blond. A jak Sarah wygląda dzisiaj? Zobaczcie!

Pracę na planie serialu wspomina z nostalgią, ale przyznaje, że po kilku latach miała już dość wcielania się w jedną postać.

- Kiedy zaczynaliśmy kręcić, miałam 18 lat – wspominała, dodając, że od tamtego czasu wiele się zmieniło. - Wyszłam za mąż i praktycznie wcale nie widywałam swojego męża. Chciałam spróbować zrobić coś innego, zobaczyć inne miejsca – tłumaczyła w jednym z wywiadów.

Miała zaledwie 4 lata, gdy jeden z łowców talentów wypatrzył ją w restauracji. Niedługo potem zaproszono ją na pierwsze przesłuchanie i Gellar, która zachwyciła całą ekipę, z miejsca otrzymała rolę w telewizyjnym "An Invasion of Privacy". Potem posypały się propozycje występów w reklamach i kolejnych filmach. Od początku kariery mocno wspierała ją mama.

Gdy Gellar dorosła, zrobiła wszystko, żeby podziękować mamie i sprawić, by kobieta nie musiała martwić się o swoją przyszłość.

- Jedną z największych zalet mojej pracy jest to, że teraz moja mama, która przez całe życie mi pomagała, nie musi pracować. Zarabiam tyle, że mogę w pełni odwdzięczyć się za jej oddanie – mówiła.

Dziś wraz ze swoim mężem, Freddiem Prinzem Jr. - jednym z największych przystojniaków lat 90 idolem nastolatek - wychowuje dwoje dzieci. Jak sama wyznaje, doskonale odnajduje się w roli matki.

Wprawdzie na dużym ekranie nie pojawia się już od dawna, ale aktorka znalazła sobie własną niszę; chętnie grywa w serialach i użycza głosu w kreskówkach. Dzięki temu Gellar - która niejednokrotnie zdobyła tytuł jednej z najseksowniejszych i najpiękniejszych aktorek w Hollwyood - ma czas na to co dla niej najważniejsze. A nie kryje, że priorytetem jest dla niej od zawsze rodzina.