Zabójca w trykocie

Zabójca w trykocie
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

Wydany w Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela "Wolverine" zbiera cztery pierwsze zeszyty samodzielnej serii o Loganie, wydane w Stanach Zjednoczonych w 1982 roku. Sama postać jest oczywiście starsza, narodziła się w 1974 roku, ale długo pojawiała się tylko jako członek drużyny X-Men lub postać drugoplanowa. Dopiero gdy wzięli się za nią Claremont i Miller, okazało się, że niski, gburowaty Kanadyjczyk z adamantowymi pazurami kryje w sobie niezwykły potencjał. Przede wszystkim dlatego, że był o wiele mniej sympatyczny (a przez to prawdziwszy) niż jego koledzy po fachu.

Tę różnicę słychać już w pierwszych słowach wypowiadanych przez Wolverine'a. "W tym co robię nie ma ode mnie lepszego. Ale to w czym jestem najlepszy, nie jest zbyt przyjemne" - mówi o sobie główny bohater, by po chwili zdradzić czym takim się zajmuje: "Jestem tu by zabijać". Czy wyobrażacie sobie państwo, by słowa te padły z ust zadziornego, nastolatka jakim był Spider-Man, albo genialnego Reeda Richardsa z Fantastycznej Czwórki? A przecież były to postacie, które powstały już w latach 60., na fali niechęci wobec tradycyjnych superbohaterów (głównie Supermana i Batmana z konkurencyjnego DC Comics). Odświeżały gatunek, poszerzały jego horyzonty. Wciąż jednak pozostawały nieznośnie praworządne. Mottem Petera Parkera uczyniono nawet powiedzenie: "Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność".

Wolverine został obdarzony wysuwanymi pazurami z niezniszczalnego metalu. Mając taką "wielką moc" trudno udawać pacyfistę. Dlatego Claremont postanowił, że jego bohater wcale udawać nie będzie. On nie bawi się w ogłuszanie przeciwników - jeżeli nie ma innego wyjścia zabija ich bez mrugnięcia okiem. Kiepsko też radzi sobie z autorytetami i odpowiedzialnością. W "Wolverine" nie dość, że sprzeciwia się japońskim władzom, to gdy jego najlepszy przyjaciel prosi go o pomoc, po prostu odmawia. Z czysto egoistycznych pobudek! Spider-Man miałby traumę przez 50 zeszytów, Wolverine mówi do przyjaciela: "twoja ręka - albo ją zabierzesz, albo stracisz".

Dlatego polecam ten album każdemu, kto chce rozpocząć przygodę z superbohaterami, ale obawia się, że jest zbyt stary, by uwierzyć w Supermana lub słuchać umoralniających gadek Batmana. Nie jest to album idealny - Claremont często się rozgaduje, popisuje i powtarza, Millerowi zaś miejscami brak cierpliwości przez co jego kadry bywają niestaranne - robi jednak świetne pierwsze wrażenie. Bazując na popkulturowych stereotypach autorzy wykreowali postać, która fascynuje pozostając jednocześnie bliska czytelnikowi. Człowieka, który zakochuje się, upija, miewa romanse, traci nad sobą panowanie. A przy okazji rozbija w pył tokijski światek przestępczy i zdobywa damę swojego serca.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta