Zabłysnęła w "Na dobre i na złe", po czym nagle zniknęła
Popularność i sympatię widzów zyskała dzięki serialowi "Na dobre i na złe". Kiedy była u szczytu kariery, zrezygnowała i wycofała się ze świata show-biznesu. Czuła się przytłoczona i zmęczona natłokiem obowiązków. Nie do wiary, czym obecnie zajmuje się Karolina Borkowska.
Miała zaledwie kilka lat, kiedy zaczęła swoją przygodę z polskim show-biznesem. Po raz pierwszy na antenie odbiorników pojawiła się w programie "Polskie ABC" na kanale TV Polonia. W późniejszych latach występowała również w spektaklach teatru telewizji.
Jednak prawdziwą rozpoznawalność przyniosła jej rola Agnieszki Walickiej w "Na dobre i na złe". Kiedy zaczęła pracę na planie serialu, miała 16 lat. Była młodziutka, a postać, którą grała, momentalnie przyniosła jej sławę.
Zaczęła pojawiać się na imprezach branżowych. Bywała na czerwonych dywanach, pozowała fotoreporterom na ściankach. Jej zdjęcia pojawiały się na okładkach kolorowych magazynów. Nagle całkowicie wycofała się ze świata show-biznesu. Po prostu zniknęła. Co było powodem i co dalej działo się z młodą aktorką?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.