Z jej występu w "Milionerach" śmieje się cały internet. Rusin nie kryje oburzenia i się tłumaczy
Zabawne wideo z udziałem Kingi Rusin i Piotra Kraśki ze świątecznego odcinka "Milionerów" wyjątkowo rozśmieszyło internautów. Kinga Rusin tłumaczy się z niefortunnego wykorzystania telefonu do przyjaciela.
W świątecznych odcinkach najpopularniejszego teleturnieju TVN-u wezmą udział trzy pary gwiazd: Filip Chajzer i Zygmunt Chajzer, Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan oraz Kinga Rusin i Piotr Kraśko.
Jako pierwsi o milion zagrają prezenterzy "Dzień Dobry TVN". Przy ostatnim pytaniu Rusin i Kraśko zdecydowali się skorzystać z koła ratunkowego. Sytuacja jednak wymknęła się spod kontroli. - To są chwile, w których telewizja wygrywa z internetem. Przeszliśmy do historii. Jeszcze nikt w "Milionerach" tak nie rozegrał telefonu do przyjaciela - skomentował sytuację Piotr Kraśko. Nawet sam Hubert Urbański był w szoku.
Rzeczywiście, krótki filmik szybko podbił sieć i rozbawił internautów. Jak można było przewidzieć, występ pary prezenterów stał się obiektem żartów. Głos w końcu postanowiła zabrać sama Rusin
- To co dla jednych jest banalne, innym z niczym się nie kojarzy. W dodatku wszystko jest prostsze z perspektywy kanapy we własnym domu. Podjęliśmy się z Piotrkiem wyzwania żeby zawalczyć o pieniądze dla podopiecznych Fundacji TVN. Z jakim skutkiem? Wszystko się wyjaśni w najbliższą sobotę o 20:00. Jedno już dziś mogę zagwarantować. Emocje jak u Hitchcocka – napisała w poście na Instagramie.
Jaki będzie finał ich występu? Przekonacie się już 15 kwietnia o godz. 20:00. Wygrane pieniądze zostaną przekazane na konto Fundacji TVN "nie jesteś sam".
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>