Owacje na stojąco z jurorskiego stołu
- Przez 7 edycji wpajam uczestnikom, że taniec to nie tylko sport, technika, ale także teatr. W tej edycji gracie zarąbiście- podsumował Sarę i Mateusza Piróg.
Kolejny duet, Agata i Hubert, pokazali się w eleganckiej aranżacji american smooth, którą oglądało się z przyjemnością. Rusin nie szczędziła parze pochwał.
- Autentycznie się wzruszyłam. Prawdziwa mieszanka: nieociosany Hubert i eteryczna Agata! To był kosmos!!! Eksperyment się udał.
- Agata zatańczyłaś subtelnie, a Hubert... dałeś chłopie kurde radę - przyznał Michał. Również choreograf, Mariusz Olszewski, który przygotował parę do występu, docenił ich wysiłek, bijąc brawo na stojąco.
Trzecia para oszołomiła jury w tańcu hip-hopowym. Klaudia i Artur zaprezentowali światowy poziom od początku do samego końca. Nie popełnili żadnych technicznych błędów. Jurorzy byli pod wrażeniem, zgromadzona w studiu publiczność zresztą też.
Jako ostatni na scenie "You Can Dance" zaprezentowali się Natalia i Michał. Jazzowy układ w ich wykonaniu był tak imponujący, że to właśnie ich jurorzy wytypowali na zwycięzców odcinka, którzy nie byli zagrożeni eliminacją z programu. O tym, jak wielkie wrażenie zrobili na jury, może świadczyć fakt, że Piróg wskoczył na stół i nagrodził ich owacjami na stojąco.
Pozostali tancerze po raz kolejny musieli zaprezentować taniec solowy, a następnie zmierzyć się z decyzją widzów, którzy w głosowaniu sms-owym wskazali dwie najsłabsze osoby. Tym razem padło na Sarę i Artura. Dla nich przygoda z "You Can Dance" dobiegła końca.