"X Factor": zacięta walka o finał między małżeństwem Hyżych!

W półfinałowej walce w programie "X Factor" stanęło już tylko czterech uczestników: Klaudia Gawor, Grzegorz Hyży, Maja Hyży oraz Wojciech Ezzat. Każdy z nich zaśpiewał po dwie piosenki. W rywalizacji zabrakło reprezentanta z drużyny Tatiany Okupnik, więc walka rozegrała się pomiędzy męską częścią jury. Co działo się w odcinku? Nie obyło się bez pochwał, ale i słów krytyki. Jeszcze zanim na scenie pojawił się pierwszy wokalista, Kuba Wojewódzki zażartował, że program opuści Wojciech Ezzat. Czy jego słowa okazały się prorocze? Kto sprawił, że Czesław Mozil zaniemówił z wrażenia? I czy pożałował swojej zeszłotygodniowej decyzji, by w programie pozostała Maja Hyży? Tego przekonacie się z naszej relacji!

"X Factor": zacięta walka o finał między małżeństwem Hyżych!
Źródło zdjęć: © mwmedia

/ 10Seksowna Klaudia Gawor

Obraz
© mwmedia

Półfinał rozpoczęła najmłodsza uczestniczka, czyli Klaudia Gawor. Zaśpiewała utwór "Lady Marmalade", który wcześniej wykonywały aż cztery wokalistki: Christina Aguilera, Lil' Kim, Mya oraz Pink. Jak poradziła sobie z tym zadaniem solistka?

- Nie wiem, czy to egzamin dojrzałości, ale jakaś zmiana w tobie zaszła. W ciągu tygodnia z dziewczyny, która czuła się niepewnie, przeistoczyłaś się w sceniczną kocicę! - zaczęła Tatiana Okupnik.

- Źle dobrane piosenki ciebie gaszą. Kuba miał pecha przez długi czas, ale teraz mu się udało. To była bardzo dobrze dobrana piosenka. To co dziś pokazałaś, było niesamowite - zgodził się Czesław Mozil.

- Tak się robi marmoladę z konkurencji! - ucieszył się Wojewódzki.

Zobacz także:

/ 10Kolejny rewelacyjny występ Grzegorza Hyży

Obraz
© mwmedia

Jako drugi na scenie pojawił się pewny siebie i jak zwykle na luzie Grzegorz Hyży. Wybrał piosenkę "I need a dollar" z repertuaru Aloe Blacc.

- Zrezygnuję z mówienia źle, bo nie mam argumentów, by mówić o tobie... źle. Największym wrogiem show biznesu jest przewidywalność. Nie wiem dlaczego od tygodnia słyszę, że dziś w dogrywce będziemy mieć wojnę państwa Hyżych. Nie, niech tak nie będzie! A tak w ogóle, to był to znakomity występ - apelował Wojewódzki.

- To było jak wielka, świetna produkcja muzyczna. Bomba! Rewelacja! - komplementowała Okupnik.

- Próby w tym tygodniu były najlepsze. Ja pracuję z dwoma skromnymi panami i oni rządzą, a ja mówię... nic nie mówię - stwierdził jak zwykle zakłopotany swoją polszczyzną Mozil.

Zobacz także:

/ 10Występ Mai Hyży podzielił jurorów

Obraz
© mwmedia

Przyszła kolej na drugą połówkę Grzegorza, czyli Maję Hyży. Zaprezentowała się w piosence Sade "Smooth Operator". Wydawałoby się, że utwór jest stworzony dla młodej wokalistki. Jednak nie wszyscy zachwycili się jej wykonaniem.

- Ten występ pokazuje, że dobrze zrobiłem wybierając w zeszłym tygodniu ciebie, a nie zespół. Dobrze, że tu jesteś. To było cudowne, że się nie ruszasz, tylko skupiasz się na śpiewaniu - pochwalił Czesław.

- Wyglądasz cudownie, oprawa cudowna, fantastycznie dobrany utwór. I wyszło ok. Ale odstajesz wokalnie od reszty uczestników, którzy tu są. Uważam, że na tym etapie twój udział w "X Factor" powinien się zakończyć - podsumowała stanowczo Tatiana.

- Nawet jeśli odstajesz wokalnie, to trafiasz do innych. Nie każdy to potrafi - powiedział Kuba, wskazując na Okupnik.

Zobacz także:

/ 10Czesław Mozil zaniemówił z zachwytu

Obraz
© mwmedia

Kolejny na scenie zaprezentował się Wojciech Ezzat. Wybrał piosenkę wprost stworzoną dla niego: "Georgia on my mind" z repertuaru Raya Charlesa. Po występie uczestnik przyznał się do tego, że ma swój zespół o nazwie Technikolor. Widownia oszalała na jego punkcie. Czy jury podzieliło ich zachwyt?

- Jak patrzę na ciebie, to mam na myśli tylko jedno słowo i tym słowem jest: finał - powiedział krótko Wojewódzki.

- Cudownie przekazujesz emocje. Bomba! - pochwaliła jurorka.

Mozil po chwili wahania, nic nie powiedział, za co dostał brawa od publiczności. Czyżby z uznania talentu Ezzata zabrakło mu słów?

Zobacz także:

/ 10Klaudia Gawor tnie jak żyleta

Obraz
© mwmedia

Drugą rundę rozpoczęła Klaudia Gawor z utworem Whitney Houston "All The Man That I Need". Bardzo trudny utwór, w którym uczestniczka czuła się jak ryba w wodzie. W eleganckiej sukience i bez zbędnej choreografii zaczarowała publiczność.

- Jak dobrze, jak fajnie, jak miło! Te wysokie dźwięki u ciebie tną jak żyleta. Czułam, że śpiewałaś do konkretnej osoby. Jak jesteś zadowolona ze swoich występów, to tak słodko ci się marszczy nos - dostrzegła Tatiana.

- Ja się nie zgadzam z Tatianą, że ma się poczucie, że śpiewasz tę piosenkę do konkretnej osoby. Jestem przekonany, że ludzie przed telewizorem czują, że to do nich. Ja nie chcę plotkować, ale między tobą a Kubą jest duża różnica wieku... - nie dokończył Czesław.

- Ja też nie chcę plotkować, ale między tobą a Ezzatem też jest duża różnica wieku. Klaudia, martwię się tylko, kto ci napisze piosenki na płytę - powiedział showman.

Zobacz także:

/ 10Grzegorz Hyży niczym Fred Astaire

Obraz
© mwmedia

Drugą piosenką, jaką przygotował Grzegorz Hyży, była "If You Don't Know Me By Now" zespołu Simply Red. Uczestnik zaskoczył wszystkich nie tylko nietypową swingową aranżacją utworu, ale również swoim wyglądem. Wokalista przyzwyczaił widzów i jurorów do luźnej i młodzieżowej stylizacji. Tym razem, można było podziwiać go w eleganckim smokingu.

- No bracie! Fred Astaire! Tańczyłeś przez jakieś cztery sekundy. Byłeś jak Dreamliner, próbowałeś się oderwać, ale tobie się udało. Ta wariacka wersja mi się nie podobała, ale ty dałeś sobie radę - pochwalił Wojewódzki.

- Zaskoczyłeś mnie kompletnie! Cudowne flow! Genialny timing! - ekscytowała się Okupnik.

- Te twoje metamorfozy i zmiany są niemożliwe. Masz talent! - podsumował krótko i zwięźle Mozil.

Zobacz także:

/ 10Maja Hyży została porównana do rollercoastera

Obraz
© mwmedia

Przedostatnią uczestniczką była Maja Hyży. Wybrała utwór autorstwa Alicii Keys "If I Ain't Got You". Tę samą piosenkę śpiewała już na etapie castingowym. Jak się okazało, również w Internecie można znaleźć wcześniej już nagraną przez nią wersję tego kawałka.

- Już to śpiewałaś. Na nagraniu było lepiej. Potrafisz ją zaśpiewać lepiej na żywo. To nie było do końca tak udane, jak mogłoby być - skrytykował muzyk.

- Fundujesz rollercoaster. Poprzedni występ nie podobał mi się, ten z kolei mi się podobał. Nosisz w sobie jakąś sprzeczność. Nie rozumiem ciebie - powiedziała Tatiana.

- Wiem, że artystycznie przyjaźnisz się z Alicią Keys. Bardzo fajnie opowiedziałaś o tej przyjaźni - podreślił Kuba.

Zobacz także:

/ 10Wojciech Ezzat idzie do finału jak burza

Obraz
© mwmedia

Półfinałowe występy zamknął Wojciech Ezzat z piosenką Rihanny "Don't stop the music". Jak poradził sobie wokalista z głębokim męskim głosem w repertuarze charyzmatycznej piosenkarki? Okazało się, że całkiem nieźle! Jest jakiś utwór, którego się nie podejmie?

- Masz niesamowity dar, niesamowity talent! Przez trzy minuty szukałem słowa, które oddałoby to, jak śpiewasz. Ty przytulasz głosem i coś czuję, że za tydzień przytulisz niezłą sumę pieniędzy - zawyrokował Kuba Wojewódzki.

- Tego samego ci życzę. Rób nam tak dalej i rób nam dobrze! - rozpływała się jurorka.

Zobacz także:

10 / 10Najtrudniejsza rywalizacja do tej pory

Obraz
© mwmedia

Głosami widzów do dogrywki stanęło małżeństwo Hyżych. Zapewne był to dla nich najtrudniejszy moment w programie. Maja poszła na pierwszy ogień i zaśpiewała piosenkę Tiny Turner "Simply the best". Czyżby tak bardzo w siebie wierzyła? Natomiast Grzegorz wykonał kawałek "She will be loved" grupy Maroon 5.

Po obu występach, Patricia Kazadi zaproponowała, że zagrożeni mogą sami zdecydować, kto odpadnie z programu. Jednak para uznała, że tak jak miało to zawsze miejsce, sprawę rozstrzygnęli jurorzy .

- Jestem za Grzegorzem - wybrał jako pierwszy Czesław Mozil.

- Czuję się jak na rozwodzie, muszę świadczyć. Mój głos jest za Mają, nie jest jednak przeciwko tobie - powiedział Kuba Wojewódzki.

Podobnie jak dwa tygodnie temu, ostateczna decyzja była w rękach Tatiany Okupnik.

- Powiem wam o jednej rzeczy. Posiadanie w życiu prywatnym bazy, jaką jest ukochana osoba, jest najważniejsze. Maju gratuluję ci, że masz siłę przebicia, ale chyba jednak nie zdziwi mój wybór. Oddaję swój głos na Grzegorza - zakończyła jurorka.

Tak więc, w finale "X Factor" zabraknie Mai Hyży. Za tydzień, wyjątkowo w niedzielę, zobaczymy Klaudię Gawor, Wojciecha Ezzata i Grzegorza Hyży!

AR/KW

Zobacz także:

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta