Wyszczupliła twarz. Zdjęcia z bolesnego zabiegu obiegły sieć

Ewa Lubert jest często porównywana do Dody. Nie powinno to dziwić – wystarczy jedno spojrzenie, by stwierdzić, że są do siebie całkiem podobne z urody. Kobiety łączy także fakt, że trenerka fitness jest żoną Tomasza Luberta, założyciela grupy Virgin, w której przez wiele lat śpiewała Doda.

Fotomodelka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Często wrzuca zdjęcia na Instagramie, które podkreślają jej wysportowaną figurę. Zapewne niejeden obserwator jej profilu nie pomyślałby, że Lubert musi coś zmienić w swoim wyglądzie. Jednak okazało się, że ona sama jest innego zdania. Kobieta postanowiła poddać się ostatnio zabiegowi medycyny estetycznej. Chodzi o wyszczuplenie twarzy.

"W pewnym wieku zaczyna człowiek pomagać sobie również medycyną estetyczną. Piękne naciągnięcie!" – czytamy w jej relacji na InstaStories. Widzimy także na niej część zabiegu z gabinetu doktora Macieja Panka. Trzeba przyznać, że wygląda on trochę drastycznie.

Jak możemy przeczytać na InstaStories Panka, do przeprowadzenia zabiegu użył nici liftingujących o nazwie "sexy wector 8D". Pokazał również efekt zmian, jakie wprowadził. Trzeba przyznać, że są one bardzo zauważalne – twarz żony Luberta jest wyraźnie szczuplejsza. Nic dziwnego, że jest ona bardzo zadowolona z zabiegu.

"Maciej Panek czyni cuda. Teraz świąteczne promocje, dlatego warto odwiedzić klinikę" – napisała. Wspomniane promocje mogą rzeczywiście zachęcić niejedną osobę, gdy dowie się, ile Ewa Lubert zapłaciła za swój zabieg. Okazuje się, że koszt nie jest aż tak duży, jak mogłoby się wydawać. Panek podał na swoim InstaStories, że wyszczuplenie twarzy kosztuje u niego 1400 zł.