Seriale zagraniczneWysokie oczekiwania, niska oglądalność. Miasteczko Twin Peaks jednak nie takie kultowe?

Wysokie oczekiwania, niska oglądalność. Miasteczko Twin Peaks jednak nie takie kultowe?

Zainteresowanie jakie wzbudzała premiera trzeciego sezonu Miasteczka Twin Peaks, pobudzało wyobraźnię producentów, którzy już widzieli te tłumy przed telewizorami i chłodzili szampana by uczcić gigantyczne słupki oglądalności. Jak się jednak okazało, ogromny entuzjazm fanów, którym przyszło czekać ponad 25 lat na powrót ulubionych bohaterów, nijak przełożył się na rzeczywistość.

Wysokie oczekiwania, niska oglądalność. Miasteczko Twin Peaks jednak nie takie kultowe?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.05.2017 | aktual.: 29.05.2017 08:38

Premierowe odcinki dzieła Davida Lyncha, śledziło na kanale Showtime zaledwie 506 tysięcy osób, osiągając współczynnik 0.2 w grupie docelowej 18-49. To dość zaskakujący wynik, jak na kontynuację tak kultowego serialu. Czyżby powrót Agenta Coopera, Laury Palmer i kolejna dawka tajemnic waszyngtońskiego miasteczka ekscytowała tylko garstkę najwierniejszych fanów?

Nadzieję na uratowanie wyniku budziła rekordowa liczba nowych subskrybentów, jaką zanotowała platforma Showtime w noc wielkiej premiery. I chociaż po podsumowaniu wyników z platform VOD, Miasteczko Twin Peaks obejrzało łącznie 1.1 mln osób, nadal jest to raczej kiepskie osiągnięcie. Jeśli zestawimy ten wynik z 34 milionami telewidzów, którzy zasiedli przed telewizorami w 1990 roku, kiedy to serial debiutował, nie pozostaje nic innego jak przyznać, że jego nowej odsłonie daleko do oczekiwanego sukcesu.

Kolejne odcinki pokażą, czy był to tylko trudny początek, czy przykład na to, że kultowe produkcje powinny pozostać nietknięte.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)