Wypił za śmierć rosyjskiej giełdy. Mina dziennikarki była bezcenna
Do niezwykłej sytuacji doszło podczas specjalnego programu emitowanego na antenie rosyjskiej telewizji. Ekspert postanowił wypić za śmierć giełdy papierów wartościowych swojego kraju. Dziennikarka nie kryła szoku.
03.03.2022 | aktual.: 03.03.2022 17:16
2 marca rosyjski kanał biznesowy RBK wyemitował specjalny program, który był poświęcony giełdzie. Jednym z gości był ekspert ds. strategii giełdowych Alexander Butmanov. Mężczyzna już na wstępie podkreślił, że nie powie "dzień dobry", bo nie widzi żadnej przyszłości w tym, co właśnie się dzieje z rosyjską giełdą papierów wartościowych.
Gdy dziennikarka zapytała go, czy w takim razie zamierza pozostać w swojej profesji, ekspert odpowiedział, że w najgorszym wypadku wróci do pracy jako święty mikołaj. - Tak jak robiłem to 25 lat temu - rzucił. Po tych słowach Butmanov sięgnął po butelkę wody gazowanej i wypił symboliczny toast za śmierć rosyjskiej giełdy papierów wartościowych.
- Droga giełdo, byłaś nam taka bliska, tak nas interesowałaś. Spoczywaj w pokoju droga towarzyszko - powiedział Butmanov w trakcie swojego niecodziennego toastu.
Dziennikarka była wyraźnie zaszokowana wypowiedzią i zachowaniem swojego gościa, co uchwyciła kamera. Dopiero po chwili otrząsnęła się z szoku. Możecie to zresztą zobaczyć na poniższym zdjęciu i filmiku.
Przypomnijmy, że giełda w Moskwie od poniedziałku pozostaje zamknięta. Jest to efekt sankcji, jakie zachód nałożył na Rosję po barbarzyńskim ataku Władimira Putina na Ukrainę. Rubel błyskawicznie stracił na wartości – waluta nigdy nie była tak słaba jak teraz. Rosyjskie spółki, notowane na światowych giełdach, są obecnie warte grosze.
- Rosyjska gospodarka wywraca się szybko i z hukiem. Świadczy o tym choćby zachowanie Rosjan, którzy wychodzą na ulice, a policja ich za to zamyka, jak u nas, w najgorszych czasach - powiedział w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.