Wygrali "Taniec z Gwiazdami". Co się z nimi stało?

Dziennikarka jest jedną z najbardziej wpływowych kobiet w polskiej telewizji. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze przed kilkoma laty zajmowała się gotowaniem obiadów i wychowywaniem dzieci. Wiatru w żagle nabrała po rozwodzie i 4. edycji „Tańca z gwiazdami”. Jej rumba przeszła do historii, a Kinga wie już, jak w 100 proc. wykorzystać swoje możliwości. Miejsce 1.

Przed udziałem w 2. edycji „Tańca z gwiazdami” Kasia była mylona ze swoją bohaterką Kingą Zduńską z „M jak miłość”. Teraz Cichopek jako gwiazda pierwszej wielkości prowadzi programy rozrywkowe i wielkie festiwale. Niestety zaniedbuje aktorstwo. A biorąc pod uwagę, jak radziła sobie w show TVN, powinna walczyć o role w musicalach. Swoją szansę na razie wykorzystała w 95 procentach.

Po zwycięstwie w 10. edycji „Tańca z gwiazdami” jej nazwisko znowu stało się gorące. Mucha zasiadła w jury „You Can Dance”, dostała rolę w „Teraz albo nigdy!” i drugiej serii „Usta Usta” oraz dwóch filmach fabularnych „Och, Karol” i „Tylko mnie nie strasz”. Jesteśmy przekonani, że Ania wykorzystała możliwości, jakie przyniosło jej zwycięstwo w show dopiero w 90 proc.

Zajmując pierwsze miejsce w 9. edycji show TVN, Dorota ze zwykłej pogodynki stała się gwiazdą telewizji. Bez wątpienia pomogły jej w tym programy „Projekt plaża” i „alleZima!”, które poprowadziła, i gorąca sesja dla męskiego magazynu. Ale według nas to dopiero 70 proc. możliwości, jakie Gardias otrzymała, wygrywając Kryształową Kulę.

Choć wiele osób uważa Rafała za słabego aktora, nikt nie może powiedzieć, że nie potrafi tańczyć. W 3. edycji „Tańca z gwiazdami” był bezkonkurencyjny. Niestety, wygrana nie zapewniła mu nowych ról. Jak na razie nad Mroczkiem pochylił się jedynie Polsat, który obsadził go w serialu „Pierwsza miłość”. Swoje pięć minut sławy Rafał wykorzystał tylko w 35 proc.

Zostawiając daleko w tyle konkurencję, Tyniec wygrał 5. edycję „Tańca z gwiazdami”. Niestety, spektakularny sukces Krzysztof wykorzystał tylko w 20 proc. Jak? Zgodził się poprowadzić „Koło fortuny” – teleturniej, którego od ponad pół roku i tak nie ma już na antenie.

Przed „Tańcem z gwiazdami” Magdę słabo kojarzyła polska publiczność. Jednak widzowie 7. edycji zakochali się w jej kobiecym wdzięku. Niestety po zakończeniu show cały czar Walach prysł. Aktorka co prawda dostała rolę w „Tancerzach”, ale serial nie przypadł widzom do gustu i wbrew oczekiwaniom nie stał się wielkim hitem. Magdalena wykorzystała zaledwie 10 procent swoich możliwości. Wszyscy przecież wiedzą, że stać ją na więcej.

Dziennikarz TVN wygrał pierwszą edycję „Tańca z gwiazdami”. I na tym polegał jego pech. Program nie cieszył się wtedy wielką popularnością. Janiak zrzucił kilkanaście kilogramów i pięknie tańczył walca, ale mało kto to zauważył. Olivier musi więc wciąż prowadzić niszowe programy. W wielkich show wciąż nie ma dla niego miejsca. Zaledwie 7 proc. wykorzystanych szans.

Na sukcesie Agaty w 8. edycji „Tańca z gwiazdami” najbardziej skorzystała WOŚP. Aktorka na jej potrzeby przekazała porsche. Sama Kulesza niewiele zyskała. Co prawda publiczność przekonała się, że ma osobowość i wielkie poczucie humoru, ale teraz Agata przestała się tym chwalić. Jedynie 3 proc. wykorzystanych szans.

Guzik jest jedyną osobą, o której głośniej było przed zdobyciem Kryształowej Kuli. Po zwycięstwie w 6. edycji show Anna dostała wprawdzie rolę w serialu „Agentki”, ale produkcja okazała się klapą. Teraz aktorka pojawia się tylko w „Na Wspólnej” i gra epizody w innych produkcjach.

Za sprawą udziału w „Tańcu z gwiazdami” Julia Kamińska z serialowej Brzyduli zmieniła się w pięknego i świetnie ruszającego się łabędzia. Młoda aktorka wygrała 11. edycję tanecznego show TVN. Jak teraz potoczą się jej losy? Będziemy mogli to ocenić dopiero za kilka miesięcy...