Wygrał "Milionerów". Co zrobi z pieniędzmi?

- Mieszkanie mam, samochodu nie planuję kupować, bo nie mam prawa jazdy... Nie mam na co wydawać tych pieniędzy... - zwierza się przed kamerą Fakt.pl zwycięzca teleturnieju "Milionerzy", Krzysztof Wójcik ze Szczecina

I wcale nie zamierza radykalnie zmieniać swego życia, tylko skupić się na zaplanowanym już doktoracie w katedrze Technologii Mięsa. Jest bowiem z zawodu... specjalistą branży rzeźniczej!

U boku nowego milionera zawsze czuwa jego narzeczona, Dorota, nauczycielka angielskiego i... aktorka, która występuje w teatrze musicalowym. Ona również nie ma zbyt wielu wygórowanych żądań.

- Ubrań trochę mam - zwierza się. - W przyszłym roku planujemy ślub, więc może wybierzemy się w podróż poślubną... - rozmarza się.

Ale czujny Krzysztof od razu wpada jej w słowo, mówiąc, że lepiej pojechać w 20 różnych podróży i to przez całe życie, niż w jedną...

Ciekawe więc, kto tu będzie trzymać kasę? I co doradzilibyście nowemu milionerowi? Jak ma zainwestować cały ten kapitał, by rzeczywiście starczyło na całe życie?