"Wszystko zepsuła koszmarna gala". Karolina Korwin-Piotrowska komentuje 42. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
Słowa podsumowujące uroczyste zakończenie gdyńskiego festiwalu to słodko-gorzka pigułka. "Dobry i mądry werdykt Festiwalu Polskich FILMÓW, ale wszystko zepsuła koszmarna gala" - napisała w poście na Facebooku Karolina Korwin-Piotrowska.
Autorka "Alfabetu polskiego szołbiznesu" znana jest z tego, że nie przebiera w słowach. Dziennikarka nie miała zastrzeżeń do poziomu filmów konkursowych ani do talentu filmowców. Przypomnijmy, że Złote Lwy za najlepszy film "Cicha noc" otrzymał reżyser Piotr Domalewski. Korwin-Piotrowska wystawiła entuzjastyczną opinię temu filmowi w dniu pokazu, 22 września.
Największe zastrzeżenia dziennikarka miała do oprawy uroczystej gali kończącej najważniejsze coroczne wydarzenie dla polskiego filmu, która odbyła się 23 września.
"Estetycznie rodem z jakiejś potańcówki w Pcimiu. Prowadzący, którzy nie umieją czytać z kartki. Próbują być dowcipni, ale to jednak Titanic" - bezlitośnie skomentowała starania prowadzących, Anny Czartoryskiej-Niemczyckiej i Antoniego Królikowskiego.
Dziennikarce nie spodobała się również kwestia niedocenienia w trakcie gali Andrzeja Wajdy oraz Grzegorza Królikiewicza.
"Co boli najbardziej, to wygumkowanie z gali Andrzeja Wajdy i Grzegorza Krolikiewicza, obaj twórcy zmarli - Wajda niemal rok temu, Królikiewicz w trakcie festiwalu. I co? Ano dupa. O Wajdzie ani słowa, choć to największy twórca polski filmowy XX wieku (...). *Żadnej montażówki, wspomnienia, czegokolwiek. Mega smutne. Bardzo straszne. Tak się za pieniądze podatników cenzuruje kulturę, pamięć o ludziach, o wielkich artystach, o których mówi świat, ale my ich wyrzucamy, bo jak wielcy artyści, nie szli na pasku władzy i byli niepokorni". *
Z wielkim szacunkiem dziennikarka odniosła się do pracy filmowców i zaprezentowanych w trakcie festiwalu dzieł.
"Poza tym jest pięknie. Polskie kino, jego ludzie, są wspaniali. To jest świetny moment, historyczny, wychowało się w naszym kraju piękne pokolenie wolnych ludzi, wolnych twórców, którzy w głowach nie maja granic, a jedynie pomysły. To jest piękne".
PONIŻEJ LISTA LAUREATÓW 41. FFG W NAJWAŻNIEJSZYCH KATEGORIACH
• "Złote Lwy” - Piotr Domalewski za film "Cicha noc"
• "Srebrne Lwy” - Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze za film "Ptaki śpiewają w Kigali"
• Reżyseria – Agnieszka Holland i Kasia Adamik za "Pokot"
• Zdjęcia - Lennert Hillege za film "Pomiędzy słowami"
• Scenografia - Marek Warszewski za film "Najlepszy"
• Najlepszy scenariusz - Jagoda Szelc za film "Wieża. Jasny dzień"
• Najlepsza pierwszoplanowa rola kobieca - Jowita Budnik i Eliane Umuhire za film "Ptaki śpiewają w Kigali"
• Najlepsza pierwszoplanowa rola męska - Dawid Ogrodnik za rolę w filmie "Cicha noc"
• Platynowe Lwy – Nagroda za całokształt twórczości – Jerzy Gruza
POZOSTAŁE KATEGORIE
• Dźwięk - Mirosław Makowski za film "Pomiędzy słowami
• Montaż - Katarztna Leśniak za film "Ptaki śpierwają Kigali"
• Muzyka - Sandro Di Stefano za "Człowiek z magicznym pudełkiem"
• Najlepsza drugoplanowa rola męska - Łukasza Simlata za "Amok"
• Najlepsza drugoplanowa rola żeńska - Magdalena Popławska za film "Atak Paniki"
• Kostiumy - Agata Culak za film "Zgoda"
• Charakteryzacja - Janusz Kaleja za "Pokot".
• Debiut aktorski - Kamila Kamińska za film "Najlepszy"
• Debiut reżyserski - Jagoda Szelc za film "Wieża. Jasny dzień"
• Nagroda publiczności - "Najlepszy"